Fot. Getty
Gwałtownie rosnące rachunki za energię i inflacja cen żywności dotykają zarówno rodziny, jak i osoby bezdzietne. Z najnowszego raportu przeprowadzonego przez the Office for National Statistics wynika, że aż cztery na 10 rodzin z dziećmi w wieku szkolnym w UK zmuszonych jest do ograniczenia wydatków na żywność w związku z obecnym kryzysem.
Oficjalny raport the Office for National Statistics nie napawa optymizmem – według niego aż cztery na dziesięć rodzin z dziećmi w wieku szkolnym ogranicza wydatki na żywność i na inne niezbędne produkty z powodu kryzysu związanego z kosztami utrzymania. Z kolei około jedna trzecia rodziców przyznaje się do tego, że w razie pojawienia się nieoczekiwanych wydatków nie będzie w stanie ich pokryć. Brytyjczycy nie kryją też wreszcie, że mocno się w tym momencie zadłużają.
Z raportu wynika ponadto, że blisko połowa gospodarstw domowych, w których są dzieci, ma problem z „pokryciem kosztów rachunków za energię” lub jest to dla nich „bardzo lub nieco trudne”. W najgorszej sytuacji są rzecz jasna rodzice wychowujący dzieci samotnie.
Rosnące koszty życia w UK mocno dają się wszystkim we znaki
Już teraz rodziny (z dwojgiem rodziców) wydają rocznie o £223,60 więcej na rachunki za energię w porównaniu z gospodarstwami domowymi bez dzieci. Z kolei różnica między wydatkami na energię ponoszonymi przez samotnych rodziców i przez dorosłych nieposiadających dzieci jest jeszcze większa i wynosi £291,20. Statystycy zaznaczają, że rodzice z dzieckiem w wieku co najmniej pięciu lat częściej ograniczają wydatki na żywność i niezbędne artykuły (40 proc.) niż osoby bez dzieci na utrzymaniu (34 proc.). Ponadto jednej trzeciej par z dziećmi nie stać na nieoczekiwany, ale konieczny wydatek w wysokości £850 lub więcej.