Aż 41 razy rozwścieczony Brytyjczyk dźgnął swoją żonę, gdy stracił nad sobą panowanie w hotelowym pokoju. Policja szybko zatrzymała mężczyznę, który niespecjalnie próbował się ukrywać.
Tragiczny finał małżeńskiej sprzeczki
Do tego tragicznego zdarzenia doszło w dniu 11 listopada, w hotelu Ulubat Castle Hotel w Istambule. 28-letni Brytyjczyk wpadł w szał, chwycił śrubokręt i zaczął na oślep dźgać swoją 26-letnia żonę. Personel hotelowy słyszał wczesnym popołudniem, że z pokoju dochodzą krzyki, ale nikt nie spodziewał, że ma tam właśnie miejsce aż taki horror. Po dokonanej zbrodni 28-latek wrzucił śrubokręt do toalety i wyszedł z hotelu. Cały zakrwawiony. Obsługa natomiast szybko odkryła, że w pokoju, w kałuży krwi, leży ciało zamordowanej kobiety. 26-latka miała rany szarpane na całym ciele, w tym na gardle.
Do śmierci kobiety doprowadziły narkotyki?
28-letni mężczyzna, choć wyszedł z hotelu, bardzo szybko został zatrzymany przez lokalną policję. Z pierwszych zeznań wynika, że mężczyzna miał zażyć tego dnia narkotyki, które otrzymał od swojej żony. Później miało dojść do sprzeczki małżeńskiej, w wyniku której Brytyjczykowi „puściły nerwy”. 28-latek przyznał też, że leczył się psychiatrycznie ze względu na doświadczane zaburzenia osobowości.
Sprawę skomentowało na łamach „MailOnline” Ministerstwo Spraw Zagranicznych. – Nie zwrócono się do nas z prośbą o pomoc konsularną. Ale nasi pracownicy są gotowi wspierać obywateli brytyjskich przebywających za granicą 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu – zaznaczono.