piątek, 20 września, 2024

Mieszkańcy UK krytykują rozwiązania przyjęte w nowym budżecie. Nic nie zyskają?

W środę 22 listopada Kanclerz skarbu Jeremy Hunt ogłosił założenia nowego, jesiennego budżetu. I choć zdecydował się na kilka rozwiązań mających na celu pomoc ludziom w kryzysie kosztów życia, to mnożą się głosy, że rozwiązania te nie są wystarczające. Kto uważa, że straci, a w najlepszym razie nic nie zyska w ramach nowego budżetu?

Autumn Statement – co zapowiedział Jeremy Hunt?

W ramach Autumn Statement, czyli oświadczenia o stanie finansów publicznych składanego w połowie roku budżetowego, kanclerz Jeremy Hunt zapowiedział wprowadzenie kilku ulg podatkowych, a jednocześnie dosyć znaczne podniesienie niektórych świadczeń społecznych. Przede wszystkim już od stycznia 2024 r. stawka National Insurance Contributions zostanie obniżona o 2 pkt proc. – z 12 proc. do 10 proc. To przełoży się na oszczędność rzędu 450 funtów dla osób osiągających w UK średnie dochody. Poza tym z ulgi w wysokości składki NIC skorzystają także osoby prowadzące własną działalność gospodarczą (ang. self-employed). Zostanie ona dla nich obniżona o 1 pkt proc., z 9 proc. do 8 proc.

Jednocześnie Jeremy Hunt zdecydował się na podniesienie zasiłków dla osób w wieku produkcyjnym o 6,7 proc. Czyli zgodnie ze stopą inflacji z września, a nie, jak się obawiano, zgodnie ze znacznie niższą stopą inflacji z października. Dodatkowo też, od przyszłego roku, w UK wzrosną emerytury. Podwyżka wyniesie 8,5 proc.

Brytyjczycy krytykują rozwiązania z jesiennego budżetu

Choć na pierwszy rzut oka Jeremy Hunt zdecydował się na znaczące obniżenie obciążeń i podwyższenie świadczeń, to już pojawiają się głosy krytyki, że rozwiązania nie polepszą tak naprawdę w przyszłym roku sytuacji wielu grup społecznych w UK. Albo, w najlepszym razie, utrzymają status quo w przypadku wielu domowych budżetów. Nastroje społeczne w związku z ogłoszeniem Autumn Statement zebrali dziennikarze „The Guardian”, którzy zapytali o zdanie m.in. emeryta i matkę pobierającą zasiłek Universal Credit.

Emeryci w UK nie mają łatwo

77-letni John Hopkins z Devon mówi wprost, że to, co otrzyma od rządu w ramach podwyżki, zostanie mu szybko odebrane w podatkach. Emeryt otrzymał co prawda w tym roku podwyżkę emerytury państwowej o 10,1 proc., zgodnie z inflacją, a także niewielką podwyżkę emerytury z prywatnego miejsca pracy (Royal Mail), ale za to stracił w związku z zamrożeniem kwot wolnych od podatku.

– W zeszłym roku płaciłem 29 funtów podatku dochodowego miesięcznie od mojej emerytury Royal Mail. W tym roku, po podwyżkach, okazało się, że mój podatek wzrósł do 50 funtów miesięcznie. Moja emerytura państwowa wynosi obecnie 224 funty tygodniowo. Emerytura prywatna powinna wynosić 328 funtów miesięcznie, ale po opodatkowaniu będzie to 278,92 funta. Tak więc, pomimo podwyżek w tym roku, prawie nic nie zyskałem. Jestem w lepszej sytuacji tylko o około 2 funty tygodniowo – poskarżył się Hopkins. I dodał: – To samo stanie się w przyszłym roku. Hunt wpycha nam więcej pieniędzy do kieszeni, ale wciąga więcej ludzi do płacenia wyższych podatków. Nie zrobił nic, żeby pomóc.

Zasiłki Universal Credit rosną. Ale niewystarczająco

Podobne odczucia, co 77-letni emeryt z Devon, ma Jo Rawle z Bideford w północnym Devon. Partner kobiety pracuje na pełny etat w branży hotelarsko-gastronomicznej, natomiast 25-latka pobiera zasiłek Universal Credit. Kobieta opiekuje się dwuletnim synem Axelem , który ma dodatkowe potrzeby i wolno się rozwija. Łączny dochód w gospodarstwie domowym Jo Rawle wynosi ok. 30 000 funtów. Para płaci jednak 750 funtów miesięcznie czynszu i ma trudności z opłaceniem pozostałych rachunków oraz bieżących kosztów życia.

– To trwanie, a nie życie. Muszę wybierać, jakie rachunki mogę opłacić co miesiąc. A czasami nie stać mnie na zakup jedzenia i pieluszek dla mojego syna. Prawie wszystkie moje pieniądze znikają w dniu, w którym wpływają na moje konto – skarży się kobieta. I dodaje, że wzrost świadczeń jest niewielki w porównaniu z rosnącymi obciążeniami dla domowych budżetów. – Wydaje mi się, że w przyszłym roku będziemy w takiej samej sytuacji, jak obecnie. Szczególnie w chłodniejszych miesiącach. Nie mogę pracować ze względu na syna. A widzę, że wiele zmian skierowanych było do rodzin pracujących – zaznacza.

POLISH EXPRESS W GOOGLE NEWS

Teksty tygodnia

Brytyjskie pokolenie Z sprzeciwia się Brexitowi i chce powrotu do UE

Szczególnie mocny sprzeciw wobec Brexitu wyrażają przedstawiciele pokolenia Z. Osoby dorastający we w pełni scyfryzowanym społeczeństwie były zbyt młode, aby wziąć udział w referendum w 2016 roku.

Dzieci w Holandii otrzymają szczepionkę MMR znacznie wcześniej

Jak wynika z informacji podanych przez RIVM, dzieci w Holandii będą otrzymywać szczepionkę przeciwko odrze, śwince i różyczce.

Powódź w Polsce. Krytyczna sytuacja w województwie opolskim i dolnośląskim

Brytyjskie media piszą o powodzi w Polsce. Ta noc była wyjątkowo trudna dla mieszkańców Głuchołaz, Lądka-Zdroju i Kłodzka.

Twoje prawa jako pasażera. Co zrobić, gdy lot samolotem jest odwołany lub opóźniony?

Podróżowanie samolotem jest wygodne i szybkie. Latamy na urlop, w celach biznesowych oraz rodzinnych. Jednak zdarzają się sytuacje, które mogą zakłócić lot.

Ponad 1,7 mln gospodarstw domowych w UK nie chce tej zimy włączać ogrzewania

2-3 milionów gospodarstw domowych w UK albo w ogóle nie włączy ogrzewania tej zimy, albo będzie z tym zwlekać do ostatniej chwili

Przeczytaj także

Ciekawe tematy

Zasiłki mieszkaniowe w Holandii dla Polaków. Jak je uzyskać?

Jak można się starać o zasiłki mieszkaniowe w Holandii. Komu one przysługują i ile wynoszą? Jak złożyć wniosek o huurtoeslag?

Czynsze w Irlandii rosną ponad legalne maksimum. Cierpi co czwarty najemca

W Irlandii, w strefach RPZ, czynsz może rosnąć tylko o 2 proc. w ciągu roku. Tymczasem dla co czwartego najemcy rośnie on szybciej

W UK znikną fizyczne dokumenty imigracyjne. Kto musi się postarać o e-Wizę?

Home Office przechodzi na w pełni zdigitalizowany system imigracyjny. Kto do 1 stycznia 2025 r. potrzebuje postarać się o e-Visę?

Bank Anglii podjął decyzję w sprawie stóp procentowych

Bank Anglii nie obniżył stóp procentowych, zamiast tego postanowił utrzymać je na niezmienionym poziomie 5 proc.

Wprowadzenie kontroli granicznych EES (znów!) zostanie opóźnione

Entry/Exit System (EES) miał zacząć działać od 10 listopada 2024 roku, ale okazuje się, że nie wszystkie kraje są jeszcze gotowe na wdrożenie. Co stoi na przeszkodzie? Jakie problemy mogą wyniknąć z nowych procedur?

Budownictwo przystępnych cenowo mieszkań w Londynie jest na dramatycznie niskim poziomie

W Londynie dramatycznie brakuje niedrogich mieszkań. Dlaczego są takie opóźnienia w budownictwie socjalnym?