Szykują się zmiany w zasadach przyznawania odszkodowań za opóźniony lot samolotem. Brytyjskie władze chcą zastąpić regulacje unijne swoimi własnymi rozwiązaniami. Mają one być korzystniejsze dla pasażerów. Co się zmieni?
Obecnie, Wielka Brytania stosuje zasady Unii Europejskiej związane z regulacji zapisanych w Flight Compensation Regulation (EC No 261/2004). Oznacza to, że pasażerowie lotów na krótkich dystansach (do 1500 km) mogą ubiegać się o 220 funtów odszkodowania za opóźnienia podróży samolotem przekraczające trzy godziny. Jeśli opóźnienie jest krótsze, niż 180 minut – nie mogą tego robić. Po Brexicie te regulacje nadal obowiązują, ale wszystko wskazuje na to, że ulegnie to zmianie. Brytyjski minister transportu proponuje zmiany, zgodnie z którymi pasażerowie otrzymaliby finansową rekompensatę za dotarcie do miejsca docelowego z opóźnieniem przekraczającym 60 minut. Po wyjście UK z UE brytyjskie władze mają możliwość wzmocnienia pozycji pasażerów w obliczu linii lotniczych i wygląda na to, że właśnie na taki ruch zdecyduje się stojący na czele Department for Transport, Grant Shapps. Regulacje unijne mają zostać zastąpione przez model podobny do stosowanego przez przewoźników kolejowych i promowych, który łączy odszkodowanie z kosztami podróży.
Odszkodowanie za opóźniony lot – co się zmienia?
Obecnie trwają konsultację nad propozycją DfT, która zakładałaby:
- za opóźnienie powyżej godziny, ale poniżej dwóch godzin – rekompensata w wysokości 25% ceny biletu,
- za opóźnienie powyżej dwóch godzin, ale mniejsze niż trzy godziny – rekompensata w wysokości 50% ceny biletu,
- za opóźnienie powyżej trzech godzin – rekompensata w wysokości 100% ceny biletu.
Jednocześnie, nie sprecyzowano w jakich kategoriach umieszczono by opóźnienia o dokładnie 2 i 3 godziny.
Trwają już konsultacje modelu zaproponowanego przez Department for Transport
To jednak nie wszystko. Inne propozycje mające na celu ochronę praw pasażerów obejmują nałożenie na linie lotnicze działające w Wielkiej Brytanii obowiązku przystąpienia do programu alternatywnego rozwiązywania sporów (ADR). W swoich założeniach ma on pomóc większej liczbie osób w otrzymaniu zwrotów i odszkodowań, do których są uprawnieni. Do tej pory udział linii w programie ADR był dobrowolny. Rząd rozważa również przyznanie Urzędowi Lotnictwa Cywilnego (CAA) większych uprawnień do egzekwowania przepisów konsumenckich poprzez możliwość bezpośredniego nakładania grzywien na linie lotnicze za naruszenia.
"Ludzie zasługują na usługi, która stawiają pasażerów na pierwszym miejscu, gdy coś pójdzie nie tak" – komentował minister Shapps. "Przedstawiłem propozycję, której celem jest wzmocnienie ochrony i praw konsumentów linii lotniczych. W pełni wykorzystamy wolność w tym zakresie po wyjściu z UE" – podsumowywał.