Dla 19-letniego Jake’a Burton’a to miał być pierwszy lot samolotem za granicę z rodzicami. Ale personel naziemny cofnął nastolatka tuż przed wejściem na pokład z uwagi na… mikro uszkodzenie dokumentu tożsamości.
Mikro uszkodzenie paszportu zrujnowało wakacje całej rodzinie
Rodzice 19-letniego Jake’a Burton’a od lat planowali wybrać się z nim i przyjaciółmi do położonego w Hiszpanii kurortu Benidorm. Wyjazd zaplanowali wreszcie na końcówkę roku 2023. Jakże jednak odchorowali ten pomysł, gdy okazało się, że ich nastoletni syn nie mógł wejść na pokład samolotu linii Ryanair. Dlaczego? Na samym końcu, tuż w trakcie ostatniej weryfikacji dokumentów okazało się, że jedna z kartek w paszporcie młodego Brytyjczyka jest minimalnie naderwana. Uszkodzenie nie było większe niż jeden centymetr, co pokazał na zdjęciach dziennik „The Sun”.
Przeszliśmy przez wszystkie kontrole, ale na samym końcu Ryanair nas odprawił z kwitkiem. To było absolutnie rozdzierające serce. Co innego, gdyby [nasz syn] został cofnięty w pierwszej instancji. Ale był już przy bramce, gdzie czuje się już ten wakacyjny nastrój i to jest po prostu okropne. Najgorsze było to, że ta kobieta nawet nie spojrzała mu w oczy, kiedy powiedziała nam „nie” – wyznała w wywiadzie dla „The Sun” matka nastolatka, 47-letnia Rachael.
Rodzina straciła mnóstwo pieniędzy
Rodzinny, noworoczny wyjazd do Hiszpanii, kosztował Rachael, Chrisa i Jake’a mnóstwo pieniędzy. Za same loty z i do East Midlands rodzina zapłaciła ponad 1000 funtów, a dodatkowo ponad 150 funtów przeznaczyła na inne środki transportu. I pocieszające w tym wszystkim jest tylko to, że Brytyjczycy nie stracili zbyt dużo na hotel, za który kwotę 800 funtów mieli zapłacić na miejscu.
– [Dla mojego syna to miał być] pierwszy lot samolotem i pierwszy wyjazd za granicę. Wszyscy byliśmy zdruzgotani. Jechaliśmy ze znajomymi, którzy od lat próbowali nas zabrać do Benidorm. Nie sądzę, że będziemy w stanie odzyskać nasze pieniądze, ponieważ powiedziano nam, że my [rodzice] mogliśmy polecieć. Ale mamy nadzieję, że przynajmniej uda nam się odzyskać coś dla Jake’a. On myśli, że to jego wina. Jest mu bardzo mu przykro. Nie wychodzi ze swojej sypialni. Myślę, że ta sytuacja na zawsze zniechęciła go do latania – podsumowała rozgoryczona mama 19-latka.