Samolot pasażerski linii Austrian Airlines wpadł w komórkę burzową, która znacząco uszkodziła maszynę. Na skutek silnego gradu poważnie zniszczony został dziób samolotu wraz z obiema szybami w kokpicie.
Pasażerowie lotu z Majorki do Wiednia mogą mówić o dużym szczęściu
Patrząc na to, jak grad zniszczył w trakcie lotu Airbusa A320 linii Austrian Airlines, lecącego z Majorki do Wiednia, aż trudno uwierzyć, że nikomu na pokładzie nic się nie stało. A także że maszyna ze 173 osobami na pokładzie bezpiecznie wylądowała Wiedniu. Samolot wpadł bowiem w wyjątkowo gwałtowną komórkę burzową, która uszkodziła dziób samolotu i dwie szyby w kokpicie. Tak poważne uszkodzenia spowodował silny opad gradu.
„Samolot Airbus A320 został uszkodzony przez grad podczas wczorajszego lotu OS434 z Palma de Mallorca do Wiednia. Samolot utknął w komórce burzowej podczas podejścia do lądowania w Wiedniu. Według załogi w kokpicie komórki tej nie było widać na radarze pogodowym” – czytamy w oświadczeniu linii Austrian Airlines dla CNN.
When you send off four besties and they end up being „attacked“ by hail, lose half of the cockpit nose and have their front windows shattered prior to arrival. #OS434 Palma to Vienna. Very pleased you all touched ground – alive. Thanks #austrian #aua #airlines pic.twitter.com/SHOUsUY5Wg
— Exithamster (@exithamster) June 9, 2024
Gwałtowne zjawiska pogodowe zagrożą bezpieczeństwu lotów pasażerskich?
Samoloty pasażerskie coraz częściej muszą się zmagać z gwałtownymi zjawiskami pogodowymi. Eksperci nie mają wątpliwości, że wynikają one ze zmian klimatu. A to może zmusić transport lotniczy do ponownego przeanalizowania standardów bezpieczeństwa.
Jednym z najbardziej spektakularnych w ostatnim czasie zdarzeń lotniczych były turbulencje, jakie dotknęły samolot pasażerski Boeing 777 lecący z Londynu do Singapuru. W wyniku nadzwyczaj silnych wstrząsów rannych zostało wielu ludzi (na pokładzie znajdowało się 211 pasażerów i 18 członków załogi), a 73-letni Brytyjczyk, Geoff Kitchen, stracił nawet życie. Choć trzeba zaznaczyć, że ostateczną przyczyną śmierci mężczyzny nie były fizyczne obrażenia odniesione w czasie turbulencji, ale atak serca.
Kilka tygodni po zdarzeniu linie Singapore Airlines poinformowały o tym, że zaoferowały wszystkim pasażerom, którzy w trakcie lotu doznali niewielkich obrażeń, po 10 000 dolarów (7 850 funtów). Natomiast wysokość odszkodowania dla osób, które odniosły poważniejsze obrażenia, będzie dopiero przedmiotem rozmów z linią lotniczą.