Fot. Getty
Wielu imigrantów z UE, którzy od lat nie pracowali na Wyspach obawia się, czy będzie mogło uregulować swój status w UK po Brexicie. Poniżej zaprezentujemy wam hipotetyczną sytuację, która powinna rozwiać wszelkie wątpliwości dotyczące settled status lub pre-settled status.
Załóżmy zatem, że mamy do czynienia z 40-letnią Polką, która na Wyspy przyjechała w 2005 r. – już po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej. Kobieta przepracowała w UK parę lat (na co ma dowody w postaci zachowanych payslipów i numeru ubezpieczenia National Insurance Number), a następnie wyszła za mąż za Brytyjczyka, z którym doczekała się dwójki dzieci. Po urodzeniu pierwszego dziecka w 2010 r. (następne przyszło na świat w 2012 r.) Polka zdecydowała, że całkowicie zrezygnuje z pracy i poświęci się prowadzeniu domu oraz wychowywaniu dzieci. Na powrót do pracy kobieta zdecydowała się dopiero w 2019 r.
Jednocześnie, po wyjściu za mąż za obywatela brytyjskiego, Polka zamieszkała w posiadanym przez niego domu. Z wygody, zapominalstwa albo zwykłego niedbalstwa, małżonkowie nie zmienili danych na domowych rachunkach, a kobieta przez całe lata, gdy opiekowała się dziećmi, wybierała też pieniądze z rachunku bankowego męża. Swoje własne konto bankowe Polka reaktywowała dopiero w 2019 r., gdy powróciła do pracy. I tu pojawia się wreszcie nasze pytanie – czy Polka, której trudno jest udowodnić swój ciągły i wieloletni pobyt w UK, ma szansę otrzymać settled status?
Home Office każdą sprawę rozpatruje indywidualnie
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że sytuacja, w jakiej znalazła się Polka, nie jest do pozazdroszczenia, ponieważ nie może ona okazać Home Office ani dowodu w postaci payslipów z 5 ostatnich lat, ani żadnych rachunków wystawionych na jej imię i nazwisko, ani nawet nie jest w stanie udowodnić, że mieszka w UK, ponieważ regularnie pobiera pieniądze z brytyjskiego konta bankowego.
>> Pobierz praktyczny poradnik JAK APLIKOWAĆ O STATUS OSIEDLONEGO za darmo <<
ALE – Home Office uspokaja, że urzędnicy akceptują często zupełnie alternatywne dowody świadczące o wieloletnim i ciągłym pobycie na Wyspach. Takim dowodem może być chociażby zaświadczenie od dyrektora szkoły, do której uczęszczają dzieci imigrantów, że rodzic regularnie z placówki je odbiera i/lub regularnie bierze udział w okresowych spotkaniach rodziców z wychowawcą. Nawet taki zwykły list od dyrektora szkoły, wraz z aktami urodzeń dzieci, powinien wystarczyć do tego, by dowieść, że ma się prawo do pełnego uregulowania swojego statusu w UK.