Ruszył proces Somalijczyka, który w londyńskim metrze zaatakował nożem 5 osób. Wśród ofiar nożownika był Polak.
30-letni Muhaydin Mire rzucił się na 5 przypadkowych osób 5 grudnia zeszłego roku, na stacji metra Leytonstone. Do dziś nie wiadomo, co kierowało napastnikiem, ale ofiary mogą mówić o sporym szczęściu.
56-letni muzułmanin „pogryzł i zasztyletował” 27-letnią polską kochankę. Chciał upozorować wypadek
4 osoby, w tym Polak, zostały lekko ranne, natomiast piąta ofiara Somalijczyka, 56-latek, ledwo uszła z życiem. Mire najpierw pobił mężczyznę do nieprzytomności, a następnie poderżnął mu gardło. Z 12-centymetrową raną na szyi 56-latek trafił w stanie ciężkim do szpitala.
Somalijczyk mieszkał na Wyspach od kilku lat i do niedawna pracował jako kierowca Ubera. Trudno powiedzieć, co skłoniło go do zaatakowania nożem przypadkowych przechodniów, ale pewne jest, że chciał on im wyrządzić krzywdę. Mrożące krew w żyłach zdarzenie na stacji Leytonstone nagrało kilku świadków, dlatego sprawcę szybko udało się schwytać.
Zgwałcił, próbował zabić. Zwyrodnialec z Polski ukrywa się w UK