Brytyjska celebrytka chce całkowitego zakazu jedzenia mięsa. Według Aleshy Dixon ludzie "mieliby się lepiej", gdyby ze swojej diety wykluczyli produkty przemysłu mięsnego. Co wy na taki pomysł?
W wywiadzie dla "Daily Mail" celebrytka powiedziała, że gdyby mogło to całkowicie zabroniłaby palenia tytoniu oraz zdelegalizowałaby jedzenie mięsa. "Zakazałbym zabijania zwierząt na jedzenie lub cokolwiek innego. Zamknąłem każdą fabrykę odpowiedzialną za tego typu działalność. Jestem przekonana, że w świecie, w którym zabronionoby palenia i jedzenia mięsa wszyscy mieliby się dobrze. Zaufajcie mi!"
Brytyjka poroniła w centrum miasta. Dyspozytorka kazała jej czekać na karetkę pogotowia 5 godzin!
39-letnia Dixon mięso jeść przestała w 2012 roku. Od tamtego czasu angażuje się również w działalność proekologiczną i charytatywną. W Rumunii wraz z przedstawicielami World Animal Protection ratowała niedźwiedzie. Wspiera również RSPCA’s Pet Retreat, które chroni zwierzęta przed przemocą ze strony ich właścicieli.
W mediach społecznościowych zwyciężczyni programu "The Strictly Come Dancing" i jurorka "Britain’s Got Talent" zasłynęła jako promotorka diety wegetariańskiej i zdrowego trybu życia.
Zdradziła sekrety sypialni Elżbiety II i zapłaciła za to najwyższą cenę
Propozycja Aleshy Dixon wzbudziła niemałe kontrowersje. "On je ryby, ale chce zakazać jedzenia innych zwierząt? Tak głupota musi być efektem ubocznym braku mięsa w jej diecie. Nie rozumiem dlaczego weganie i wegetarianie nie mogą być szczęśliwi zajmując się tym, czego nie jedzą, tylko muszą kontrolować innych ludzi" – czytamy w jednym z komentarzy.
A jakie jest wasze zdanie na ten temat?