Konsumenci w całym kraju skarżą się na nieprzyjemny posmak, jaki ma woda gotowana w nowo zakupionych czajnikach. Problem dotyczy wielu producentów i nie znika nawet po kilkakrotnym czyszczeniu urządzenia.
Na forach internetowych mnożą się opinie niezadowolonych klientów, którzy kupili czajniki marki Breville, Phillips, Delonghi czy Russel Hobbs. Ich zdaniem, w usunięciu „smaku plastiku i chemikaliów” nie pomaga nawet wielokrotne gotowanie w czajnikach wody z dodatkiem sody.
Sprawą zajęli się specjaliści z organizacji konsumenckiej Which?. W testach użyto czajnika Russell Hobbs Ebony 15076 – modelu, którego nazwa najczęściej pojawiała się w kontekście przygotowania wody niezdatnej do picia. W laboratorium potwierdzono, że rzeczywiście, problem w smaku jest ewidentny, jednak ustalenie przyczyny okazało się być poza zasięgiem kompetencji naukowców.
Niektórzy spekulują, że problem ma związek z typem plastiku użytym w produkcji. Inni wskazują na chemikalia, jakimi wzbogacana jest woda z kranu.
Which? zaleca, aby przed złożeniem reklamacji spróbować przegotować wodę w garnku i porównać, czy smakuje lepiej, niż ta gotowana w czajniku.
Producenci zapewniają, że opisywane przypadki są incydentami jednostkowymi, a w przypadku zakupu „śmierdzącego” czajnika, doradzają kontakt z biurem obsługi klienta.
„Wszystkie nasze produkty, w tym czajnik typu Ebony, są dokładnie testowane i posiadają wszelkie wymagane unijne certyfikaty” – zapewnia dyrektor ds. produkcji w Russell Hobbs, Tim Wright.