Złoty pociąg w Wałbrzychu. Czy pociąg ze złotem naprawdę istnieje?

Czy w lochach pod Wałbrzychem rzeczywiście kryje się pociąg wypełniony złotem, zrabowanym przez hitlerowskich Niemców w całej Europie? Pogłoska zamieniła się w wirusowo rozprzestrzeniającą się informację, gdy do władz miasta zgłosili się prawnicy reprezentujący dwóch ludzi, którzy twierdzą, że złoty pociąg odkryli.

Pociąg ze złotem od lat był przedmiotem marzeń wszelakiego typu łowców skarbów. Wyobraźnię poszukiwaczy rozbudzała legenda, jakoby pod koniec wojny w okolice Wrocławia dotarł pociąg pełen złota, kosztowności i dzieł sztuki, skradzionych przez Niemców w wielu krajach Europy.

Według legendy, obsługa pociągu ze złotem, choć również byli to Niemcy, została wymordowana, a jej miejsce zajęli esesmani. Doprowadzili złoty pociąg do Wałbrzycha i tu ukryli w jednym z tuneli wydrążonych pod miastem przez spędzonych do niewolniczej pracy jeńców. Rzekoma wartość pociągu rosła z roku na rok, wydłużała się liczba wagonów i lista zrabowanych dzieł sztuki, z bursztynową komnatą włącznie.

Zobacz też: Sting zarobił 13 milionów na sprzedaży domu, kupionego za 5 mln funtów

Jednak ostatnio plotki i pogłoski nabrały realnych kształtów. Do władz miasta zgłosili się prawnicy reprezentujący dwie osoby: obywatela Polski i Niemiec, którzy zgłosili znalezienie pociągu i zażądali znaleźnego w wysokości 10 procent jego wartości. Zgłoszenie władze Wałbrzycha potraktowały bardzo poważnie, podobnie jak Ministerstwo Kultury.

[advpoll id=”34″ title=”TWOIM ZDANIEM” width=”270″]

Dziś ministerstwo kultury zaapelowało nawet do poszukiwaczy, którzy na wieść o znalezisku rzucili się do gorączkowych wykopalisk, by przestali, bo pociąg – poza ewentualnymi skarbami – może zawierać bardzo niebezpieczne substancje a jego otoczenie na pewno jest zaminowane.

Przeczytaj w Panoramie: Zrezygnuj z makijażu. Twoja twarz cierpi!

Jednak Arkadiusz Grudzień, rzecznik prezydenta Wałbrzycha, studzi zapał łowców skarbu. Twierdzi, że pociąg nie jest „złoty”. lecz pancerny i znalezisko jest typowo wojskowej natury.  Nie zgadza się z nim Jarosław Chmielewski, prawnik reprezentujący odkrywców, mówiąc, że znalezisko jest tak cenne i niecodzienne, że można je porównać z odkryciem wraku Titanica. Niedowiarków jednak nie brakuje, wielu wietrzy w całym zamieszaniu pomysł na promocję Wałbrzycha. (kt)

Teksty tygodnia

Poszukiwani obywatele Niemiec z pochodzeniem imigracyjnym z Europy Wschodniej

Naukowcy z DeZIM proszą o zgłoszenie się do nowego projektu obywateli Niemiec z pochodzeniem imigracyjnym.

Elektroniczna kartoteka pacjenta (ePA) w Niemczech

Po okresie testowym w styczniu, od 29 kwietnia już w całych Niemczech wchodzi w życie Elektroniczna kartoteka pacjenta (ePA).

Dramat w południowym Londynie. Kobieta raniła nożem nastolatków

Do niecodziennej sytuacji doszło wieczorem 25 kwietnia 2025 roku. 35-letnia kobieta zaatakowała nożem dwóch młodych mężczyzn. Ich obrażenia są poważne, jednak na szczęście nie zagrażają życiu chłopców.

Cyberataki na Marks and Spencer uderzają w klientów

Klienci są sfrustrowani, gdyż cyberataki na Marks and Spencer (M&S) trwają już drugi tydzień. Zawieszono płatności kartami i zakupy online.

Polskie miasta w UK. Jak wygląda codzienność w Bostonie czy Slough?

Niedawno w sieci ukazała się ciekawa mapa, pokazująca w jakich miastach Wielkiej Brytanii częsty jest język polski. W efekcie łatwo prześledzić, gdzie skoncentrowała się mniejszość niemiecka, gdzie rumuńska, litewska czy polska.

Przeczytaj także