Aż siedem na 10 placówek oferujących opiekę przedszkolną w Anglii zapowiada podniesienie cen w związku z rosnącymi kosztami energii. Jedna na 10 placówek informuje z kolei, że zamknie swoje podwoje dla najmłodszych, jeśli program pomocy dla małego biznesu w zapłacie rachunków za prąd i gaz nie zostanie przedłużony.
Rodzice muszą znów głębiej sięgnąć do kieszeni
Rodzice w UK nie mają łatwego życia i często muszą wybierać między kontynuowaniem pracy zawodowej, a ponoszeniem ogromnych kosztów związanych z opieką nad swoimi dziećmi. Z badań przeprowadzonych kilka miesięcy temu przez TUC wynika, że w ciągu dekady koszty opieki nad dziećmi wzrosły w Wielkiej Brytanii o ponad £2000. Średni koszt żłobka dla dziecka poniżej 2. roku życia wzrósł o 44 proc. – w 2010 roku wynosił £4992, a w 2021 roku – £7212. W skali miesiąca 10 lat temu rodzice płacili aż o £185 miesięcznie mniej, niż płacą obecnie, a Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) informuje, że rodzice w UK zmagają się nie tylko z kryzysem kosztów utrzymania, ale dodatkowo ponoszą jedne z najwyższych kosztów opieki nad dziećmi wśród wiodących gospodarek świata. Według Trades Union Congress wraz ze wzrostem opłat za opiekę w żłobkach spadła też wartość stawki statutory maternity pay. W 2021/22 wyniosła ona £151,97 tygodniowo, czyli o £5 mniej, niż w 2010/11. Co więcej, problemem nie są jedynie pieniądze, ale również dostępność placówek opiekuńczych. Jedynie 57 proc. councilów zgłasza, iż dysponuje wystarczającą liczbą miejsc w placówkach służących opiece nad dziećmi poniżej drugiego roku życia. Ankieta przeprowadzona przez TUC w marcu 2022 roku wśród pracujących rodziców z dziećmi w wieku przedszkolnym wykazała, że aż 32 proc. respondentów przeznacza ponad jedną trzecią swoich zarobków na opiekę nad dziećmi, a konkretnie – na opłaty związane z umieszczeniem dzieci w żłobku.
Żłobek dla dziecka poniżej 2. roku życia, kosztuje rodziców 65 proc. wynagrodzenia
Niedawno informowaliśmy też na łamach Polish Express o tym, że koszt umieszczenia dziecka poniżej 2. roku życia w nursery, które pełni funkcję żłobka/przedszkola w pełnym wymiarze godzin, to rząd nawet dwóch trzecich tygodniowego wynagrodzenia rodzica. Nieco lepiej w tym względzie wygląda sytuacja rodzin w Szkocji – analiza ekspertów Business in the Community (BITC) pokazała, że za te same usługi rodziny płacą tam połowę pensji (51 proc.). W Walii opieka nad dzieckiem w żłobku pochłania 63 proc. wynagrodzenia rodzica, a w Anglii – 65 proc. Statystki przygotowane przez Coram Family and Childcare i the Office for National Statistics (ONS) pokazały, że najciężej mają rodziny we wschodniej Anglii i w centrum Londynu, które na opiekę nad dziećmi przeznaczają 71 proc. jednej tygodniowej pensji. Ale w innych regionach kraju nie jest o wiele lepiej – dość powiedzieć, że na przykład w Blackpool, gdzie mediana tygodniowych zarobków wynosi £344, a żłobek w pełnym wymiarze godzin kosztuje £238 tygodniowo (lub 69 proc. tygodniowego wynagrodzenia). Z kolei w Newport, w Walii, mediana tygodniowych zarobków to £396, a żłobek pochłania aż £247, czyli 62% jednej pensji.
Opieka nad dziećmi – będzie tylko drożej
Niestety, obecnie aż siedem na 10 żłobków i przedszkoli w Anglii zapowiada konieczność podniesienia opłat za opiekę nad dziećmi, jeśli nie otrzyma od rządu dodatkowego wsparcia finansowego z uwagi na rosnące koszty energii. Sektor ostrzega, że kryzys energetyczny może być „gwoździem do trumny” dla wielu placówek, a więcej niż jedno na 10 przedszkoli wprost informuje, że zamknie swoje podwoje dla najmłodszych, jeśli program pomocy dla małego biznesu w zapłacie rachunków za prąd i gaz nie zostanie przedłużony. W tym miejscu przypomnijmy, że pułap cen energii dla przedsiębiorstw, który ma w założeniu pomóc różnorodnym branżom w UK zarządzać rosnącymi kosztami gazu i energii elektrycznej, obowiązuje od 1 października i jest przewidziany na zaledwie sześć miesięcy, do marca 2023 r.
Placówki opiekuńcze oszczędzają jak mogą, ale to nie wystarcza
Z badania przeprowadzonego przez The Early Years Alliance wynika, że placówki opiekuńcze oszczędzają jak mogą, ale to nie wystarcza. Z uwagi na to, że placówki wczesnoszkolne już odczuwają skutki rosnących kosztów, 62 proc. żłobków i przedszkoli oraz 81 proc. indywidualnych opiekunów do dzieci zmniejsza zużycie energii poprzez skręcanie ogrzewania, regularne wyłączanie oświetlenia lub przygotowywanie zimnego, a nie gorącego jedzenia.
Zajrzyj także na naszą główną stronę: PolishExpress.co.uk – będzie nam miło!
Artykuły polecane przez PolishExpress.co.uk:
Najlepsze i najgorsze miasta do życia dla imigrantów w 2022 roku [ranking]