Nasz rodak ucierpiał w zeszłotygodniowym pożarze w Bedford. Jak sobie radzi po tej tragedii? Aby otrzymać "zastępcze" dokumenty z ambasaday konieczna była interwencja mediów…
Przypomnijmy, w miniony poniedziałek, 4 lipca 2022 roku, przy ulicy Redwood Grove w Bedford, doszło do dramatycznego w skutkach wybuchu gazu. Jak czytamy na łamach serwisu informacyjnego BBC, zniszczonych zostało 20 mieszkań, dziesiątki osób straciło dorobek swojego życia. Jedna z ofiar wybuchu zmarła, a trzy kolejne zostały poważnie ranne. Duża część spalonego budynku pozostaje nadal niebezpieczna i "minie trochę czasu, zanim będzie można przeprowadzić pełne oględziny i dochodzenia" w tej sprawie, jak w brytyjskich mediach komentował rzecznik prasowy Bedfordshire Police.
- Przeczytaj również: Daty strajków w Ryanairze i EasyJet w lipcu. Jak to wpłynie na podróżnych?
Polak ucierpiał w pożarze w Bedford
Jednym z poszkodowanych w wyniku tego wypadku był nasz rodak. Dom, w którym mieszkał Adrian Mazurkiewicz został zniszczony w wyniku zeszłotygodniowego wypadku. Stracił nie tylko dach nad głową, ale dosłownie wszystko – w tym paszport i inne dokumenty. Problem polega na tym, że Polak planował lecieć do Polski w sierpniu, aby spotkać się ze swoim pierwszym siostrzeńcem, który właśnie się urodził. W obliczu tego, co się wydarzyło, zwracał uwagę, że "podróż jest wątpliwa".
Jak komentował dla BBC, Mazurkiewicz "na co dzień mieszka w hotelu" i polega na pomocy z darowizn, za które jest bardzo wdzięczny. "Żyję z dnia na dzień. To wciąż dość stresujące, wciąż dość trudne, to tylko pokój hotelowy" – komentował w brytyjskich mediach. Polak zaznacza, że możliwość zobaczenia swojego siostrzeńca jest "niesamowitym wydarzeniem". "Uśmiecham się na myśl o tym" – zaznaczał.
- Polecane: Boris Johnson podaje się do dymisji
Co z jego planami podróży do Polski?
Podróż naszego rodaka do kraju wciąż jest możliwa. Jak podaje BBC, ambasada RP w Londynie już zapowiedziała wydanie bezpłatnego paszportu zastępczego dla naszego rodaka. Co ciekawe, potrzeba było wypowiedzi w mediach, a konkretnie na antenie BBC Three Counties Radio, aby udało się "dobić" do polskiego przedstawicielstwa w UK. Przedtem, Polak próbował to zrobić samodzielnie, ale bez wyraźnego skutku…