Fot: Greater Cambridge Partnership
Na ulice Cambridge wjedzie autonomiczny autobus. Będzie to pierwszy przypadek włączenia do publicznego ruchu drogowego pojazdu "bez kierowcy" w historii Wielkiej Brytanii.
Wyprodukowane na Wyspach i opracowane przez firmę Aurrigo autonomiczne autobusy będą obsługiwać jedną z tras w mieście Cambridge. Pojazdy mogą przewieźć na swoim pokładzie maksymalnie do 10 osób. Ich prędkość maksymalna wynosi 20 mph (około 32 km/h). Ze względu na to, że są zasilane silnikiem elektrycznym, po pełnym naładowaniu są w stanie przejechać do 100 mil. Testy trzykołowych "autonomicznych promów pasażerskich" lub "Auto-Shuttle", jak określa je brytyjska prasa, opracowanych przez firmę Aurrigo rozpoczną się w przyszłym miesiącu. Pierwotnie miały one pojawić się na drogach już w ubiegłym roku, ale próby w tym zakresie zostały wstrzymane ze względu na lockdowny i ograniczone możliwości podróżowania przez ludzi.
Czy tak właśnie będzie wyglądał transport zbiorowy w UK?
Chociaż te "pasażerskie promy" to typowe pojazdy autonomiczne, a więc są w stanie "jeździć same", bez konieczności kierowcy na miejscu, to na ich pokładach będą obecni "operatorzy bezpieczeństwa", którzy w każdej chwili będą mogli przejąć kontrolę nad autobusem i, kolokwialnie pisząc, przejść na sterowanie ręczne.
Pojazdy zaprezentowano w ubiegły czwartek podczas spotkania z minister transportu Rachel Maclean na Uniwersytecie w Cambridge. Testy te są częścią szerszego projektu realizowanego przez Greater Cambridge Partnership (GCP) i Smart Cambridge. Ich celem jest ocena realnego potencjału zastosowania autonomicznych technologii w transporcie publicznym.
ZOBACZ jak wygląda pierwszy autonomiczny autobus
"Te pojazdy mogą być używane na każde żądanie, przez cały dzień i noc, każdego dnia w roku, co jest nieopłacalne w przypadku istniejącego transportu publicznego" – komentowała Claire Ruskin, dyrektor Cambridge Network i członek zarządu GCP. "Są elastyczne i dobrze wykorzystują zasoby bez konieczności posiadania dużej infrastruktury".
"Pracując wspólnie nad przyszłością zrównoważonych rozwiązań transportowych dla Cambridge, nie tylko pomagamy ludziom dostać się do pracy i z powrotem, ale także umożliwiamy łatwiejszy dostęp do oferty kulturalnej i rekreacyjnej" – uzupełniał burmistrz Greater Cambridgeshire, Nik Johnson.