Dla tych, którzy traktują walentynki z ogólną pogardą, powstał Dzień Świadomości Singla, znany również jako Dzień Uznania Przeznaczenia. Jak na ironię (lub pechowo – w zależności od tego, jak na to spojrzysz), akronim angielskiej nazwy tego święta to SAD – czyli smutny.
Akronim ten wydaje się dość paradoksalny, ponieważ SAD z założenia jest dniem poświęconym celebrowaniu radości z bycia singlem czy singielką i obejmuje wszystkich, którzy nie pozostają w romantycznych związkach. Ponadto, święto singli przypada na dzień po dniu zakochanych – stanowi więc pewną antytezę dla walentynek.
Linia lotnicza pozywa pasażera za to, że… nie stawił się na lot!
Singles Awareness Day może kojarzyć się z National Singles Day, jednak nie są to święta tożsame. Pierwsze obchodzone jest na całym świecie 15 lutego, podczas gdy National Singles Day celebrujemy w Wielkiej Brytanii 11 marca, w 22 września w USA. Obie uroczystości dotyczą jednak tego samego: uświadomienia sobie i innym, że bycie singlem może być źródłem radości i satysfakcji życiowej.
Single Awareness Day to przede wszystkim docenianie czasu spędzonego w swoim własnym towarzystwie, oto więc kilka pomysłów, jak uczcić ten dzień:
Spraw sobie coś nowego
Niezależnie od tego, czy pójdziesz na zakupy, nauczysz się nowych makijażowych tricków, czy zaliczysz wizytę u fryzjera, to z pewnością przyjemne wydać na siebie pieniądze, które samodzielnie zdobyło się własną ciężką pracą.
Wybierz się w podróż
To nie musi być wielki wypad. Nawet jeśli będzie to tylko inna droga z pracy do domu, to zrobienie czegoś nowego może pomóc w odświeżeniu umysłu i w przełamaniu codziennej nudnej rutyny.
Zapisz wszystkie rzeczy, które w sobie kochasz
Z początku może wydawać się to zniechęcające, ale gdy już zaczniesz, zdziwisz się jak wiele jest rzeczy, które ukazują Twoją wyjątkowość.
Podaruj sobie dzień rozpieszczania
Po ciężkim dniu w pracy usiądź nad nowym zestawem DIY lub pomajsterkuj przy starym motorze. Zrelaksuj się w domowym SPA, dzięki odświeżającej maseczce i ciepłej kąpieli – z kieliszkiem dobrego wina lub whiskey w ręku i ulubionym serialem w zanadrzu.