Policja w Wielkiej Brytanii potwierdziła, że 16-letnia Dagmara powiesiła się, ponieważ była prześladowana w szkole za swoje pochodzenie przez „gang dziewczyn”.
W maju zeszłego roku Polakami na Wyspach wstrząsnęła wiadomość o tragicznej śmierci 16-letniej Dagmary, która odebrała sobie życie. Wcześniej polska nastolatka, która mieszkała w Wielkiej Brytanii 9 lat, skarżyła się na prześladowania ze strony brytyjskich koleżanek, które szykanowały ją ze względu na jej polskie pochodznie.
15-letnia Polka znaleziona martwa w szkole. Padła ofiarą rasistowskiej nagonki?
Teraz policja brytyjska potwierdziła to, czego wszyscy się domyślali. Śledczy zebrali dowody na to, że Polka była prześladowana przez uczennice ze szkoły, do której chodziła. Nastolatka skrażyła się w Internecie na szykany i rasizm ze strony innych uczniów. Na pytanie, co sprawia, że robi się smutna, Dagmara napisała: „Kiedy ludzie, którzy mają się za moich przyjaciół, mówią za moimi plecami, że jestem brzydka”.
Policja nie przeprowadziła indywidualnych rozmów z uczniami w tej sprawie, ponieważ nie chciano „martwić uczniów”. „Rozmawialiśmy z uczniami i ustaliliśmy, że było wiele incydentów, kiedy Dagmara była szykanowana przez grupe rówieśników. Była również popychana na korytarzu bez powodu. Nie prowadziliśmy rozmów z poszczególnymi uczniami, ponieważ nie chcieliśmy, aby martwili się, że są zamieszani w sprawę kryminalną” – powiedział sierżant Stephen Panter z Wydziału Kryminalnego Policji w Camborn.
Dr Emma Carlyon, która jest koronerem, potwierdziła co prawda doniesienia policji i przyznała, że będzie do końca uczestniczyła w śledztwie, jednak stwierdziła, że nie będzie opowiadała się po żadnej ze stron. „Mieliśmy już jeden incydent samobójczy i nie chcemy tu kolejnego. Nie chcemy, żeby ci młodzi ludzie byli zdołowani z powodu tej sytuacji” – powiedziała Dr Emma Carlyon.
Przed wakacjami odbędzie się ostateczne przesłuchanie w tej sprawie, w którym weźmie udział 9 świadków, w tym mama nastolatki, jej chłopak oraz kilku pracowników szkoły, do której chodziła Dagmara.