Światło dzienne ujrzał raport dotyczący awarii systemu kontroli ruchu lotniczego, do której doszło w sierpniu zeszłego roku. W wyniku awarii uziemionych zostało nawet 750 000 pasażerów. A straty linii lotniczych sięgnęły ok. 100 milionów funtów.
Usterka techniczna w systemie kontroli lotów wywołała chaos
Wszyscy chyba pamiętamy, jak ogromny chaos zapanował z końcem sierpnia na brytyjskich i zagranicznych lotniskach, gdy agencja kontroli lotów National Air Traffic Services zgłosiła problem techniczny. Na skutek tejże awarii 28 sierpnia zeszłego roku odwołano 232 loty z i 271 lotów do Wielkiej Brytanii, czyli odpowiednio 8 proc. i 9 proc. wszystkich lotów z i do UK. Jeszcze gorzej było 29 sierpnia, gdy odwołano 790 lotów z UK i 785 do UK (około 27 proc. wszystkich podróży). Problem techniczny, który, jak poinformowała NATS, dotyczył działania automatycznego systemu wprowadzania planu lotów (informacje w wyniku usterki trzeba było wprowadzić do systemu ręcznie), uziemił ok. 750 000 pasażerów, z czego niektórych nawet na kilka dni. Straty linii lotniczych z tego tytułu oszacowano natomiast na ok. 100 mln funtów.
Niedługo po wystąpieniu tej niespotykanej pod względem skali awarii, the Civil Aviation Authority (CAA) wszczęła szeroko zakrojone, wewnętrzne śledztwo. Zespół dowodzony przez doświadczonego Jeffa Halliwella przygotował właśnie wstępny raport dotyczący całego zdarzenia. Raport, w którym wskazano, że Brytyjczycy nie byli odpowiednio przygotowani na wystąpienie zakłóceń w systemie kontroli ruchu lotniczego.
Agencja kontroli lotów nie była wystarczająco przygotowana na wystąpienie usterki
Ze wstępnego raportu opublikowanego przez CAA wynika, że brytyjska agencja kontroli lotów National Air Traffic Services nie była wystarczająco przygotowana na wystąpienie poważnego problemu technicznego. Co nieco zaskakujące, przed wystąpieniem usterki nie były prowadzone „żadne, obejmujące różne podmioty ćwiczenia w zakresie zarządzania incydentem tego rodzaju i o takiej skali”. A przecież ćwiczenia takie to najlepszy sposób na przetestowanie sytuacji wyjątkowych i sposobów zarządzania w razie ich wystąpienia. To także standard w innych sektorach gospodarki.
„Panel zaleci CAA dokonanie i pokierowanie takim przeglądem odnośnie planowania obejmującego wiele agencji. Jest to szczególnie ważne, ponieważ pewne relacje między zainteresowanymi stronami sektora lotnictwa wydają się być sprzeczne. Nie jest to korzystne dla pasażerów. Szczególnie w sytuacji kryzysowej, jakim był ten incydent” – czytamy w raporcie. A dalej także: „Jest oczywiste, że istnieją znaczne braki w zakresie wstępnego planowania i koordynacji poważnych wydarzeń i incydentów, których celem jest łagodzenie skutków takich poważnych incydentów i zarządzanie nimi”.
Często podróżujesz samolotami? Znasz swojego prawa i wiesz co zrobić, gdy wystąpi problem z Twoim lotem? Kliknij TUTAJ i przeczytaj, jakie prawa dla pasażerów obowiązują w Wielkiej Brytanii.