Fot. Getty
Boris Johnson obiecał, że wprowadzi nowy, specjalny program wizowy, mający ułatwić lekarzom i pielęgniarkom z całego świata pracę w brytyjskiej służbie zdrowia. Proponowany system miałby załagodzić kryzys zatrudnienia w NHS, jednak opozycja wytyka premierowi, że jego nowy plan „jest pełny dziur”.
Jak podaje dziennik „The Independent”, specjalne wizy dla pracowników medycznych z całego świata są odpowiedzią za obawy o to, że po Brexicie NHS stanie przed jeszcze głębszym problemem niedoboru pracowników, niż obecnie. Preferencyjny system wizowy dla lekarzy i pielęgniarek miałby się stać częścią proponowanego przez konserwatystów punktowego programu imigracyjnego, który miałby obowiązywać w Wielkiej Brytanii po Brexicie.
Partia Pracy ostrzega jednak, że polityka imigracyjna zapowiadana przez torysów „jest pełna dziur”. Opozycja zauważa, że konserwatyści powinni podobnie potraktować pracowników innych sektorów gospodarki, ponieważ problem z brakiem odpowiedniej siły roboczej dotyka nie tylko służbę zdrowia.
Zobacz koniecznie: Po Brexicie wjazd do UK bez paszportu będzie niemożliwy! Nie wystarczy, jak dotychczas, dowód osobisty
Nowy program, będą kolejną obietnicą wyborczą Borisa Johnsona, obejmowałby obcięcie kosztów wiz dla lekarzy i pielęgniarek z całego świata. W konsekwencji, medycy płaciliby za wizy o połowę mniej, niż wszyscy inni imigranci – zamiast 928 funtów, zapłaciliby 464 funty. Dodatkowo, każdy wnioskodawca otrzymałby gwarancję otrzymania decyzji w sprawie aplikacji o wizę w ciągu czasu nie dłuższego niż dwa tygodnie.
Ponadto, jak podaje „The Independent”, osoby ubiegające się o pracę w NHS otrzymałyby dodatkowe punkty w ramach systemu imigracyjnego. Dla służby zdrowia zniesiono by również ograniczenie liczby imigrantów, których w NHS można zatrudnić.
O tym się mówi: Settled status: Ile czasu czeka się na decyzję Home Office po złożeniu wniosku o status osoby osiedlonej?