Negocjacje w sprawie warunków członkostwa Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej zmierzają ku końcowi. W czwartek rozpoczyna się szczyt, na którym przywódcy 28 państw członkowskich mają zadecydować o przyszłym kształcie Wspólnoty. Wciąż pozostaje jeszcze wiele niewiadomych do wyjaśnienia w budzących największe emocje kwestiach.
Szef Rady Europejskiej Donald Tusk podróżuje obecnie po Europie i namawia przedstawicieli poszczególnych państw do poparcia proponowanego kompromisu. Prowadzącym rozmowy negocjatorom nie udało się dojść do porozumienia we wszystkich sprawach. Oznacza to, że ostateczną treść umowy dotyczącej nowej formuły brytyjskiej obecności w Unii poznamy dopiero po pomyślnym zakończeniu szczytu. Jeżeli postulaty Davida Camerona zostaną spełnione będzie on rekomendował swoim rodakom głosowania za pozostaniem Wielkiej Brytanii w europejskiej Wspólnocie. Jak informuję korespondentka Polskiego Radia część polskich wniosków została już uzgodniona. Kolejne wciąż są jeszcze przedmiotem sporu.
Panika w rządzie Camerona – liczba zwolenników Brexitu gwałtownie rośnie
Z polskiego punktu widzenia najwięcej kontrowersji budzi pomysł czasowego zawieszania wypłat zasiłków dla imigrantów z państw Unii. Podczas negocjacji strona polska zabiegała, aby inne państwa w przyszłości nie mogły stosować podobnego rozwiązania. Tymczasem według informacji Polskiego Radia taką chęć miały już wyrazić Niemcy i Francja. Dziś w sprawie reform Unii Europejskiej spotyka się w Pradze Grupa Wyszehradzka. Czechy, Słowacja, Węgry i Polska mają przedstawić swoje oczekiwania na unijnym szczycie związane z brytyjskimi pomysłami reform.
