Jednym z pokutujących stereotypów Polaka w Wielkiej Brytanii jest bezrobotny na benefitach lub samotna matka z Polski pobierająca zasiłki. Skąd wziął się krzywdzący obraz Polaków, w który wierzą zarówno Brytyjczycy, jak i znacząca grupa Polaków w UK, a nawet w Polsce? Oto prawdziwe historie dotyczące cynicznego wykorzystywania możliwości pozyskania zasiłków w UK – koniecznie zobacz video w tym artykule.
Poprawnie wypełniona aplikacja o Child Benefit kluczem sukcesu
“Jak potężną siłę ma poprawnie wypełniona aplikacja o benefit dowiedziałem się w dniu, kiedy (…) Roman przyniósł do banku małą kolorową książeczkę (…) Ta książeczka Romana była warta ponad 9 tysięcy funtów, a dostał ją od urzędu skarbowego tytułem przyznanego oraz zaległego zasiłku na dzieci” – opowiada autor filmu. Jego klient, którego obsługiwał w banku, pobierał świadczenie na fikcyjnie zamieszkujące z nim dzieci, które na stałe mieszkały i uczyły się w Polsce. W Polsce swoją drogą także pobierał na nie zasiłki. Takich klientów zaczęło się z czasem pojawiać coraz więcej:
Zobacz video:
Mieszkanie z Councilu dla samotnej matki
Mieszkania z Councilu przyznawane potrzebującym to osobny temat, który bulwersuje. Niepracujące i w teorii samotnie wychowujące dzieci matki, żyjące na zasiłkach zgłaszają zapotrzebowania na mieszkania socjalne. Z racji ich sytuacji, która na papierze nie wygląda dobrze, to one w pierwszej kolejności takie lokale otrzymują. W podaniach nie ma jednak mowy o tym, że partner, będący najczęściej ojcem dzieci, także do takiego mieszkania się wprowadzi.
“Życie (w Anglii – przyp. red.) staje się prostsze jak się jest rozwiedzionym bezdomnym, jak się jest inwalidą (…)” – tłumaczył swój pomysł na pozyskanie lokum Pan Włodek, wprowadzający się do nowego mieszkania z Councilu wraz ze swoją formalnie ex-małżonką Magdą i ich wspólnymi dziećmi.
Working Tax Credit na dochód z Polski?
Wystarczyło pobrać druk, wypełnić i odesłać. Urzędy wierzyły aplikującym na słowo. Dodatkowo, można było rościć sobie prawo do zwrotu za lata poprzednie. Polacy okazali się jednak mistrzami w wykorzystywaniu okazji “jak dają – trzeba brać”.
Jednym z tych najpopularniejszych sposobów na przechytrzenie brytyjskiego systemu było pozyskiwanie świadczenia Working Tax Credit na deklarowany dochód z Polski, który w przeliczeniu na funty wyglądał jak absolutny próg ubóstwa w brytyjskich warunkach. Dodatkowo, deklarowany dochód nie był weryfikowany, co w polskich warunkach jest sytuacją niespotykaną. Polacy zachęceni taką “możliwością” chętnie korzystali z pomocy. I być może to skala, na jaką zaczął obowiązywać proceder spowodowała, że Working Tax Credit został zastąpiony kredytem uniwersalnym, tj. Universal Credit.
Ale czy to nie system okazał się wadliwy i zmotywował do życia na benefitach zamiast ciężkiej i nie zawsze satysfakcjonującej pracy w fabryce, przy sprzątaniu czy w gastronomii? Podziel się z nami opinią.
Więcej filmów na temat życia w Wielkiej Brytanii znajdziesz na kanale ZMYWAK