David Davies powiedział, że temat integracji nie będzie poruszany w czasie rozmów w sprawie opusczenia Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię.
Im bliżej początku negocjacji tym atmosfera wokół nich się zaostrza. Z jednej strony Bruksela wysyła jasne sygnały, że nie zamierza iść na kompromis w sprawie dalszego członkostwa Wielkiej Brytanii we Wspólnym Rynku bez zaakceptowania przez Londyn czterech podstawowych filarów Unii. Z drugiej strony Londyn nie zamierza poruszać tematu integracji podczas rozmów z Unią, a temat ten jest szczególnie ważny dla eurokratów, którzy od kilku miesięcy borykają się z problemem imigracyjnym na kontynencie.
Brexit: jeden z największych banków UK opuszcza Wyspy – co z kontami tysięcy Polaków?
Dzisiaj brytyjski minister ds. wystąpienia Wielkiej Brytanii z UE, David Davies powiedział, że Londyn nie może dać żadnych gwarancji na lepsze traktowanie obywateli z krajów Unii przebywających na Wyspach.
„Jeśli będzie taka potrzeba, to jesteśmy przygotowani na przyjęcie umowy przejściowej po 2019 roku” – powiedział minister. Davis powiedział też, że w tej chwili rząd premier Theresy May zakłada kilka różnych wariantów negocjacji, zarówno dostęp do wspólnego rynku jak i znalezienie się poza nim. W tym momencie rząd pracuje nad 57 analizami różnych sektorów gospodarki i to na ich podstawie zostanie podjęta odpowiednia decyzja.
Wspólne stanowisko rządu zostanie przedstawione nie wcześniej niż w lutym przyszłego roku.
„Mamy do omówienia ważne kwestie. Musimy mieć pewność, że nie będzie rozłamu na szczeblu parlamentarnym, kiedy dojdzie do ratyfikowania umowy. Do tego jest potrzebna ścisła kontrola” – powiedział duński dyplomata, Jeppe Tranholm-Mikkelsen.
Brytyjski rząd nie ma planu awaryjnego, jeśli negocjacje w sprawie Brexitu skończą się fiaskiem
Wygląda więc na to, że najważniejszym tematem rozmów w sprawie Brexitu będzie członkostwo Wielkiej Brytanii we Wspólnym Rynku.