Zarobkami w wysokości 60 funtów za godzinę (co daje 30,000 funtów rocznie) może pochwalić się 50-letnia Madelon Guinazzo, która utrzymuje się z tego, że przytula obcych ludzi.
Madelon Guinazzo jest matką dwójki dzieci i zarabia na życie przytulając obcych ludzi. Kobieta zarabia 60 funtów na godzinę, co w przeliczeniu daje 2,500 funtów miesięcznie i 30,000 funtów rocznie. 50-latka, która mieszka w Chicago, mówi o sobie, że jest „przytulaczem”.
„Przytulanie jest czymś niesamowitym – pozwala mi dostrzec to, co najlepsze w ludziach i cieszyć się tym, kim są naprawdę bez roszczeń lub oczekiwań. Zawsze czułam się bardziej komfortowo w fizycznym kontakcie, dlatego naprawdę cieszy mnie przytulanie” – twierdzi Guinazzo.
Pilne: Pracownica szpitala w Anglii oskarżona o zamordowanie ośmiu noworodków!
Kobieta zarabia na przytulaniu od 2009 roku i musiała zredukować liczbę sesji do dziesięciu godzinowych w tygodniu, aby się nie wypalić. 50-latka opowiada także, że unika wszelkich potencjalnie niebezpiecznych sytuacji przez zawieranie umowy dotyczącej wzajemnego zaufania z klientami i za pomocą jasnego wytyczania granic.
Co ciekawe Guinazzo przekazuje także wiedzę nabytą przez 9 lat przytulania trenując w tym innych. Istnieją jednak też ciemne strony tej pracy, gdy mama dwójki dzieci czasem znajduje się w niekomfortowej sytuacji z klientami i jest krytykowana za swoją pracę.
50-latka przyznaje, że część jej rodziny nie rozumie tego, co robi, jednak jej dwaj synowie 19-letni Dante oraz 16-letni Josh w pełni to akceptują.