59-letni Paul Mason, który jeszcze niedawno był najgrubszym człowiekiem na świecie, postanowił wrócić ze Stanów Zjednoczonych do Wielkiej Brytanii, gdzie chce pobierać zasiłki i skorzystać z bezpłatnej opieki medycznej.
Paul Mason, który był kiedyś listonoszem w Ipswich (Suffolk), zdobył miano najgrubszego człowieka na świecie, gdy jego waga wyniosła 444 kg. Mężczyzna w 2013 roku poddał się operacji zmniejszenia żołądka oraz wycięcia tkanki tłuszczowej, która ważyła ponad połowę masy jego ciała.
Przeczytaj także: Kontrowersyjna reklama golarek Gillette – Wzięła w niej udział skrajnie otyła modelka
W roku 2014 Brytyjczyk wyemigrował do Stanów Zjednoczonych do swojej partnerki, jednak po rozstaniu z nią parę lat później jego waga znowu zaczęła rosnąć. Teraz Mason postanowił wrócić do Wielkiej Brytanii z zamiarem „rozpoczęcia życia od nowa”.
Były listonosz z Suffolk napisał na Facebooku: „Muszę wrócić do Wielkiej Brytanii, gdzie będzie mi przysługiwała pomoc, abym mógł rozpocząć życie od nowa”.
Mężczyzna zaczął przybierać znowu na wadze po rozstaniu ze swoją dziewczyną Rebeccą, z którą żył w Stanach Zjednoczonych. Obecnie do poruszania potrzebuje dwóch kul i czeka na operację kolan w brytyjskim szpitalu.
„Po prawie pięciu latach mieszkania w Stanach Zjednoczonych, nadszedł czas, aby wrócić do Wielkiej Brytanii. Ujawnię więcej szczegółów w nadchodzących tygodniach i miesiącach, jednak teraz mogę powiedzieć, że w czasie tych paru lat w Stanach podjąłem pewne złe decyzje, które doprowadziły do niekorzystnych konsekwencji.
Cześć z nich doprowadziła do wygaśnięcia mojej wizy, zamieszkania z osobą, która miała na mnie negatywny wpływ, i z tych oraz innych powodów przybrałem na wadze. Ważę teraz około 500 funtów. Zamierzam wrócić do UK, gdzie będę uprawniony do pomocy” – napisał na Facebooku Brytyjczyk.
Były sąsiad mężczyzny, który pamięta go z Ipswich, powiedział:
– Opuścić kraj i wrócić do niego tylko dlatego, że ma się tu darmową opiekę medyczną, jest niewłaściwe (…). Powinien myśleć nie tylko o swojej wadze, ale też o tym, jak myśli i odczuwa, aby móc poradzić sobie lepiej z problemami życiowymi.
Najczęściej czytane: 90 000 zgonów w ciągu roku następuje w UK wskutek złego odżywiania się. A Wy jak oceniacie dietę Brytyjczyków?