Rower. Dwa kółka, trochę powietrza w oponach, odrobina chęci i już – świat staje się większy, ciekawszy, bardziej dostępny. Polska to prawdziwy raj dla rowerzystów. Mamy tu wszystko: jeziora, góry, lasy, morze, a nawet… ścieżki, które nie kończą się nagle w polu! Jeśli szukasz inspiracji na rowerowe wyprawy – zarówno te krótkie, jak i dłuższe, dla początkujących i tych, którzy na rowerze zjedli już niejedną oponę – to rozsiądź się wygodnie. Przed Tobą subiektywny przegląd najpiękniejszych tras rowerowych w Polsce, z praktycznymi wskazówkami i szczyptą rowerowego humoru.
Mazury – Velo Mazury, czyli rowerem między jeziorami
Mazury to nie tylko żagle i komary wielkości wróbla. To także sieć tras rowerowych, które wiją się między jeziorami, przez lasy i urokliwe wioski. Jedną z najciekawszych jest Velo Mazury – trasa, która pozwala poczuć klimat Krainy Tysiąca Jezior z zupełnie innej perspektywy.
Dla początkujących polecam odcinek wokół jeziora Śniardwy – płasko, widokowo, a po drodze mnóstwo miejsc na piknik. Zaawansowani mogą pokusić się o dłuższą pętlę przez Mikołajki, Ruciane-Nida i Pisz. Uwaga: na Mazurach czas płynie wolniej, więc nie zdziw się, jeśli 20 kilometrów zamieni się w cały dzień – bo przecież trzeba się zatrzymać na lody, zdjęcie z bocianem i obowiązkową kąpiel w jeziorze. Pamiętaj również, że to tereny, gdzie dostęp do sieci może być utrudniony, zatem nie nastawiaj się na granie w Kasyna Online w przerwach w trakcie podróży. Ale nie martw się, gwarantujemy Ci, że widoki są tak piękne, że nie przejdzie Ci to nawet przez myśl, ponieważ będziesz zajęty oglądanie wspaniałych, mazurskich krajobrazów.
Wskazówka: Zawsze miej przy sobie spray na komary. Serio. Mazurskie komary nie znają litości.

Green Velo – rowerowa autostrada Wschodu
Green Velo to legenda. Najdłuższy szlak rowerowy w Polsce, ciągnący się przez ponad 2000 kilometrów od Elbląga aż po Podkarpacie. To podróż dla tych, którzy lubią wyzwania, ale też dla tych, którzy chcą po prostu pojechać kawałek i poczuć się jak bohater rowerowej epopei.
Najpiękniejsze fragmenty? Warmia i Mazury – lasy, jeziora, bociany na każdym słupie. Podlasie – kraina żubrów, cerkwi i szeptuch. Lubelszczyzna – pagórki, wąwozy, sady pełne jabłek. A na deser Podkarpacie – Bieszczady, gdzie kończy się asfalt, a zaczyna przygoda.
Dla początkujących: Wybierz krótszy odcinek, np. z Suwałk do Augustowa. Trasa jest malownicza, a po drodze czeka na Ciebie Kanał Augustowski i mnóstwo leśnych ścieżek.
Dla zaawansowanych: Spróbuj przejechać całość… albo chociaż 200 km na raz. Satysfakcja gwarantowana, a nogi będą Cię boleć jeszcze przez tydzień.
Wskazówka: Na Green Velo znajdziesz Miejsca Przyjazne Rowerzystom – noclegi, serwisy, knajpki. Warto korzystać, bo po całym dniu w siodle prysznic i pierogi smakują jak nagroda Nobla.
Statystycznie trasę przejeżdża w całości około 50% śmiałków, jednak nie martw się, nie musisz przejechać jej od A do Z, aby poczuć się spełnionym. Odcinkowe fragmenty tej trasy są w stanie w pełni usatysfakcjonować kolarza amatora.
Velo Dunajec – rowerem przez serce Małopolski
Velo Dunajec to trasa, która łączy Tatry z Krakowem. Brzmi jak marzenie? Bo tak jest! Startujesz w Zakopanem, a potem suniesz w dół, wzdłuż Dunajca, przez Pieniny, Nowy Sącz, aż do Tarnowa. Po drodze czekają na Ciebie widoki, które wyciskają łzy z oczu (i to nie tylko przez wiatr).
Dla początkujących polecam odcinek z Nowego Targu do Szczawnicy – lekko z górki, piękne panoramy, a na końcu spływ Dunajcem dla ochłody. Zaawansowani mogą pokusić się o całą trasę – ponad 200 km, ale za to ile satysfakcji!
Wskazówka: Zatrzymaj się w Krościenku na oscypka i kawę. To obowiązkowy punkt programu.
Podkarpacie – rowerem po Bieszczadach
Bieszczady to nie tylko miejsce dla tych, którzy „rzucili wszystko”. To także raj dla rowerzystów, którzy lubią wyzwania i nie boją się podjazdów. Trasy wokół Ustrzyk Dolnych, Wetliny czy Cisnej to prawdziwy test dla nóg i charakteru.
Dla początkujących polecam trasę wokół Jeziora Solińskiego – widoki na wodę, łagodne podjazdy, a na koniec można wskoczyć do jeziora. Zaawansowani mogą spróbować swoich sił na trasie z Ustrzyk do Wetliny – podjazdy, zjazdy, serpentyny i… dzikie konie (serio, czasem się zdarzają).
Wskazówka: W Bieszczadach pogoda zmienia się szybciej niż nastroje na Tour de France. Zabierz kurtkę przeciwdeszczową, nawet jeśli rano świeci słońce.
Praktyczne porady dla każdego
- Planowanie: Sprawdź trasę na mapie, zaplanuj postoje i noclegi. Nie licz na to, że w każdej wiosce będzie sklep – czasem ostatni baton uratuje Ci życie.
- Sprzęt: Dobrze wyregulowany rower to podstawa. Nie musisz mieć karbonowej wyścigówki, ale sprawne hamulce i wygodne siodełko to must-have.
- Bezpieczeństwo: Kask na głowie, odblaski na plecaku, a w sakwie apteczka i zapasowa dętka. Lepiej dmuchać na zimne niż potem pchać rower przez 10 km.
- Nastawienie: Nie ścigaj się z nikim poza samym sobą. Ciesz się widokami, zatrzymuj na zdjęcia, rozmawiaj z ludźmi. Rower to nie tylko sport, to styl życia.
Podsumowanie
Polska na rowerze smakuje zupełnie inaczej. To wolność, przygoda i mnóstwo okazji do śmiechu – zwłaszcza, gdy po raz setny zgubisz trasę, a potem odkryjesz, że właśnie tam było najpiękniej. Niezależnie, czy jesteś początkującym, czy wyjadaczem, nasze trasy mają coś dla każdego. Wskakuj na rower i ruszaj w drogę – Mazury, Green Velo, Velo Dunajec i Bieszczady już czekają!