Oto bohaterki! Polskie imigrantki szykują maseczki dla personelu medycznego, policjantów, strażaków i listonoszy.

Fot: Twitter @PLinNewYork

W amerykańskim stanie Connecticut polskie imigrantki i Amerykanki polskiego pochodzenia ruszyły z pomocą dla personelu medycznego walczącego z koronawirusem. Jako grupa Mask Force CT szyją masowo maseczki w związku z niedoborami środków ochronnych w szpitalach i przychodniach.

- Advertisement -

Inspiracją do działań zespołu kobiet było akcja zorganizowana przez… 12-latkę! "Bezpośrednią inspiracją była dla nas akcja 12-letniej Charlotte Parker, która zaczęła szyć maski dla szpitala Middlesex Hospital w Connecticut, gdzie jej ojciec pracuje jako lekarz. Posty mamy dziewczynki, Heather Cavanaugh Parker, publikowane na Facebooku były dla nas poruszające i bardzo nas zdopingowały" – komentowała dla PAP`u Anna Kobylarz, która jest jedną z inicjatorek całej akcji.

W skład Mask Force CT wchodzi 20 kobiet. Najstarsza z nich ma 96 lat, a najmłodsza – kilkanaście. Ich misja polega na szyciu maseczek dla osób szczególnie narażonych na zakażenie koronawirusem, a więc pracowników służb medycznych w szpitalach i przychodniach. Oprócz tego wspomagają one również przedstawicieli innych służb – policjantów, strażaków i listonoszy. Na maseczki mogą także liczyć pracownicy domów opieki społecznej, a także osoby starsze w środowisku polonijnym oraz dzieci

"Ostatnio wysłałyśmy pewną liczbę masek dla lekarzy w Polsce, którzy poprosili nas o pomoc. Naszym celem jest pomagać, zwłaszcza tym, którzy walczą z epidemią na pierwszej linii frontu" – komentuje dalej Kobylarz cytowana przez Polską Agencję Prasową.

Rzecz jasna maseczki są przekazywane całkowicie nieodpłatnie. Kobiety pracują w zamkniętej na czas kryzysu restauracji "Staropolska" zlokalizowanej w mieście New Britain. Stało się to możliwe dzięki pomocy właściciela lokalu, Bogdana Malinowskiego. Materiały do produkcji sponsorują same, ale również z darowizn innych ludzi.

"Maski szyjemy według wzorów i wskazań amerykańskiego Centrum Prewencji Chorób. Eksperci radzą, by w przypadku braku profesjonalnych środków ochronnych przygotowywać bawełniane maski z podwójnej warstwy materiału" – podsumowuje Kobylarz.

 

Teksty tygodnia

Rewolucja solarna w blokach? Wielka Brytania chce ułatwić montaż paneli na balkonach

Brytyjski rząd pracuje nad przełomowymi przepisami, które umożliwią mieszkańcom bloków i najemcom montaż balkonowych paneli słonecznych. Dotychczas osoby mieszkające w lokalach bez dostępu do dachu były praktycznie wykluczone z możliwości korzystania z energii odnawialnej zarówno ze względów technicznych, jak i prawnych.

Cichy drenaż kieszeni. Jak rosną podatki w UK bez nowych ustaw?

Jeśli nie oszczędności w obszarze zasiłków i świadczeń, to podniesienie podatków. Choć oficjalnych zapowiedzi jeszcze nie ma, to zamrożone progi podatkowe sprawiają, że w praktyce obciążenie podatkowe w Wielkiej Brytanii rośnie w zastraszającym tempie.

Obniżka rachunków za energię. O ile mniej zapłacimy?

Dzięki obniżce limitu cenowego, zmniejszą się rachunki za energię, co odczuje 21 milionów gospodarstw domowych w Anglii, Szkocji i Walii.

Brytyjczycy chcą drastycznie spowolnić ruch przy szkołach i szpitalach

Brytyjska organizacja Road Safety Foundation, zajmująca się bezpieczeństwem ruchu drogowego, zaproponowała radykalne zmiany w limitach prędkości na wielu drogach w kraju. Jej najgłośniejszym postulatem jest wprowadzenie ograniczenia do około 16 km/h, na drogach w pobliżu szkół, szpitali, obiektów sportowych, kulturalnych czy rekreacyjnych.

Cichy zabójca grasuje w Wielkiej Brytanii. Zabija dziesiątki tysięcy osób rocznie

Zanieczyszczenie powietrza to problem ekologiczny i poważne zagrożenie dla zdrowia publicznego, które każdego roku może przyczyniać się do nawet 30 tys. zgonów w Wielkiej Brytanii.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie