Home Office potwierdziło, że w przypadku niezawarcia umowy z Unią Europejską w sprawie Brexitu prawa imigrantów z UE zostaną zabezpieczone, a pracodawcy nie będą musieli sprawdzać, czy ich pracownicy z krajów Unii mają pozwolenie na legalną pracę.
Po fali komentarzy i pytań w sprawie skutków dla pracodawców w przypadku twardego Brexitu Home Office potwierdziło, że pracodawcy nie będą musieli sprawdzać prawa do legalnej pracy u swoich pracowników zaraz po Brexicie.
Ponadto ministerstwo oświadczyło, że pracodawcy nie będą musieli dzielić pracowników z krajów UE na tych, którzy przyjechali do Wielkiej Brytanii przed Brexitem oraz na tych, którzy przyjechali po marcu 2019. Koleją ważną i potwierdzoną przez Home Office informacją jest ta, że swobodny przepływ osób będzie nadal obowiązywał w czasie okresu przejściowego między marcem 2019 a grudniem 2020, jak to zostało przedstawione w roboczym porozumieniu między Unią i Wielką Brytanią.
Najnowsze informacje w kwestii praw imigrantów z UE po Brexicie dotyczą zapewnień Theresy May, że prawa te będą zagwarantowane nawet w przypadku twardego Brexitu. Oznacza to, że – zgodnie z planem – wszyscy imigranci z UE mieszkający w Wielkiej Brytanii będą musieli wnioskować o status osoby osiedlonej (settled status), który będzie stanowił dla nich gwarancję zachowania swoich praw, jakimi cieszą się obecnie.
Proces rejestracyjny rozpocznie się w styczniu 2019 i potrwa przez dwa lata i sześć miesięcy. Home Office w najbliższym czasie zamierza przedstawić dalsze informacje na temat planów Wielkiej Brytanii w przypadku twardego Brexitu i opublikuje Białą Księgę pod koniec tego roku, w której zostanie zaprezentowany nowy system imigracyjny.