Podróżowanie samolotem to już nie luksus, a codzienność. Dla wielu Polaków to wręcz chleb powszedni – czy to na szybki city break do Londynu, czy na rodzinne wakacje w słonecznej Hiszpanii. Ale kiedy przychodzi do wyboru linii lotniczej, zaczyna się prawdziwa loteria. Ryanair, Wizz Air, LOT, easyJet… Która z nich jest najlepsza dla polskiego pasażera? Sprawdźmy to – bez zbędnego zadęcia, za to z odrobiną dystansu i szczyptą humoru.
Ryanair – król tanich lotów (i memów)
Nie da się ukryć – Ryanair to linia, która wywołuje skrajne emocje. Jedni kochają, inni… no cóż, wolą nie komentować. Irlandzki przewoźnik od lat króluje na polskim niebie, oferując bilety w cenie paczki chipsów. Czasem dosłownie. Ale uwaga! Do ceny biletu dolicz opłatę za bagaż, wybór miejsca, a nawet za to, że chcesz oddychać świeżym powietrzem na pokładzie (żartujemy… chyba).
Ryanair to linia dla tych, którzy cenią sobie niską cenę i nie boją się wyzwań. Szybkie boardingi, czasem nieco chaotyczne, ale za to loty niemal wszędzie. Komfort? Powiedzmy, że jest… minimalistyczny. Ale jeśli Twoim celem jest dotarcie z punktu A do B za grosze, Ryanair to Twój wybór.
Wizz Air – różowy zawrót głowy
Wizz Air to odpowiedź Węgier na irlandzką dominację. Różowe samoloty, uśmiechnięta obsługa i siatka połączeń, która zadowoli każdego fana taniego podróżowania. Wizz Air szczególnie upodobali sobie Polacy z południa kraju – Katowice, Kraków, Wrocław, a nawet Lublin.
Ceny? Bardzo konkurencyjne, zwłaszcza jeśli wykupisz Wizz Discount Club. Ale uwaga na bagaż! Tu też trzeba się pilnować, bo za większą walizkę zapłacisz więcej niż za bilet. Komfort? Trochę lepiej niż w Ryanairze, ale nie spodziewaj się poduszek z gęsiego puchu. Za to obsługa często mówi po polsku, co bywa zbawienne, gdy próbujesz wytłumaczyć, że Twój plecak to „mały bagaż podręczny”.
LOT – polska duma narodowa
LOT to zupełnie inna bajka. Narodowy przewoźnik, który przez lata przeszedł prawdziwą metamorfozę. Dziś to nowoczesna flota, szeroka siatka połączeń i – co ważne – loty z największych polskich miast. Ceny? Cóż, nie zawsze najniższe, ale za to w cenie masz bagaż, wodę, a czasem nawet kanapkę.
Komfort? Zdecydowanie wyższy niż u tanich przewoźników. Więcej miejsca na nogi, mniej walki o miejsce przy oknie. Obsługa? Profesjonalna, często z poczuciem humoru, które potrafi rozładować nawet największy stres przed startem. Jeśli cenisz sobie wygodę i chcesz poczuć się jak VIP (przynajmniej przez chwilę), LOT to dobry wybór.

easyJet – pomarańczowa alternatywa
EasyJet to linia, która zyskuje w Polsce coraz większą popularność. Pomarańczowe samoloty, przyjazna obsługa i sporo połączeń do Wielkiej Brytanii, Francji czy Włoch. Ceny? Zazwyczaj gdzieś pomiędzy Ryanairem a LOT-em. Komfort? Zaskakująco przyzwoity, choć nie licz na luksusy rodem z Emirates.
EasyJet to dobry wybór dla tych, którzy chcą lecieć tanio, ale niekoniecznie najtaniej. Plus za przejrzyste zasady dotyczące bagażu i brak ukrytych opłat (no, prawie brak – to w końcu linia budżetowa).
Emirates – luksus na wysokościach
Gdyby zrobić ranking linii lotniczych, które rozpieszczają pasażerów na każdym kroku, Emirates z pewnością znalazłby się na podium. To linia, która od lat zbiera najwyższe noty w międzynarodowych rankingach – i to nie bez powodu. Już w klasie ekonomicznej można poczuć się wyjątkowo, ale prawdziwa magia zaczyna się w biznes klasie. Szerokie, rozkładane fotele, wykwintne menu, szampan na powitanie i obsługa, która czyta w myślach – to standard. Linie oferują również nielimitowany dostęp do internetu, wiec w trakcie długiego lotu można oddać się ulubionej rozrywce, na przykład w blik kasyno. Do tego dostęp do ekskluzywnych saloników na lotniskach i możliwość prysznica na pokładzie A380. Brzmi jak bajka? Dla pasażerów Emirates to codzienność. Oczywiście, za taki komfort trzeba zapłacić, ale jeśli marzysz o podróży życia, warto choć raz spróbować.
Która linia jest najlepsza dla Polaków?
No właśnie, która? Odpowiedź jest prosta: to zależy! Jeśli liczy się dla Ciebie przede wszystkim cena i nie przeszkadza Ci brak luksusów – Ryanair lub Wizz Air będą strzałem w dziesiątkę. Jeśli wolisz trochę więcej komfortu i nie boisz się zapłacić odrobinę więcej – postaw na LOT. A jeśli szukasz złotego środka, easyJet może okazać się idealnym kompromisem.
Warto pamiętać, że każda linia ma swoje plusy i minusy. Ryanair i Wizz Air to mistrzowie tanich lotów, ale potrafią zaskoczyć dodatkowymi opłatami. LOT to wygoda i polska gościnność, ale czasem trzeba sięgnąć głębiej do portfela. EasyJet to solidna alternatywa, zwłaszcza na trasach do Wielkiej Brytanii.
Na koniec rada: zanim kupisz bilet, sprawdź dokładnie, co jest w cenie. Czasem „tani” lot okazuje się droższy niż myślisz, gdy doliczysz bagaż, wybór miejsca i inne „drobiazgi”. Ale jedno jest pewne – niezależnie od wyboru, podróżowanie samolotem to dziś przygoda sama w sobie. A która linia jest najlepsza? Ta, która dowiezie Cię bezpiecznie do celu i pozwoli wrócić z uśmiechem na twarzy. I tego właśnie wszystkim polskim podróżnikom życzymy!