Rumuni: Nie wyjedziemy z UK! Brytyjczycy nie chcą podawać kebabów i pracować w fabrykach

Imigranci z Rumunii, którzy osiedlili się na Wyspach, nie zamierzają opuszczać Wielkiej Brytanii z powodu Brexitu.

Rumuni, którzy wybudowali w swojej ojczyźnie domy i wille dzięki zarobkom w Wielkiej Brytanii nie zamierzają jej opuszczać po Brexicie. Dlaczego? Ponieważ Brytyjczycy „nie chcą podawać kebabów i pracować w fabrykach”. Wielu z Rumunów mieszkających w UK, czerpie korzyści z prawa do swobodnego przepływu osób, inwestuje i otwiera nowe firmy w Wielkiej Brytanii, a także wysyła zarobione pieniądze do domu.

- Advertisement -

Rodzina Isaca Dumitru ma dom w miasteczku Tanderei w południowej Rumunii. „Wiele z domów znajdujących się w mieście zostało zbudowanych za pieniądze zarobione w Wielkiej Brytanii” – twierdzi Isac. „Zostanę w Wielkiej Brytanii bez względu na to, co będzie się tutaj działo po Brexicie” – mówi mężczyzna.

Theresa May czy Andrea Leadsom – która z torysek zostanie nową „Żelazną Damą”?

„Zwolennicy Brexitu mówią, że chcą powstrzymać napływ imigrantów do Wielkiej Brytanii, ale jeśli to zrobią, to kto będzie pracował w kebabach, kawiarniach czy w fabrykach? Nie będzie nikogo, kto będzie chciał pracować tam, gdzie Brytyjczycy nie chcą” – mówi Dumitru.

Jednocześnie policja w Tanderei ostrzegła, że kryminaliści, którzy wykorzystywali miasteczko jako kryjówkę i miejsce przechowywania majątku, nie będą mogli wrócić po Brexicie. Gazeta „Daily Mail” powołując się na rumuńskiego policjanta, który spędził ponad 20 lat na walce z gangami w mieście Tanderei napisała, cytując jego słowa, że „przestępcy nie przejmują się Brexitem”.

„Większość z tych ludzi jest już w Wielkiej Brytanii od lat, więc nie będzie nowej fali przestępców zmierzających na Wyspy. Oni już tam są i zamierzają tam zostać” – twierdzi policjant.

Rodzina Dumitru przez 12 lat wysyłała pieniądze do Tanderei, gdzie wybudowali wspaniałą willę. W Edmonton ma dom, który dzieli z ojcem, Georghem, dwojgiem braci oraz rodzinami. Ojciec Dumitru obecnie przebywa na urlopie w Tanderi w wybudowanej za 3 miliardy Lei willi.

O włos od tragedii – kolejny atak na Polaków w Plymouth

Georghe, który nie potrafi pisać ani czytać, przed wyjazdem do Wielkiej Brytanii sprzątał ulice. Teraz pracuje za 7,5 funta sprzątając targowisko w Edmonton. „Jestem w Tanderei na wakacjach od 2 miesięcy. Przyjeżdżamy tutaj przez cały czas, a ja w przyszłym tygodniu wracam do Wielkiej Brytanii” – powiedział Georghe.

„Mam 6 dzieci, 2 córki i 4 synów. Jeden z nich jest dealerem samochodowym w Londynie. Jego siostry i bracia pomagają mu pracując z nim. Tę willę zbudowaliśmy za zarobione pieniądze w ciągu 10 lat” – dodał pan Georghe.

Teksty tygodnia

10 razy wyższy podatek dla właścicieli aut spalinowych

Rząd Wielkiej Brytanii znalazł kolejne, efektywne źródło dochodu -...

Brytyjski rząd dopłaca do elektryków. Grant nawet do 3750 funtów

Od 16 lipca brytyjscy kierowcy mogą korzystać z nowego programu rządowego Electric Car Grant. Nabywcy nowych samochodów elektrycznych mogą liczyć na rabat sięgający nawet 3750 funtów.

Eksperci ostrzegają: popularny lek zwiększa ryzyko demencji nawet o 40%

Niepokojące wyniki badań wskazują, że popularny lek stosowany na ból dolnej części pleców może zwiększać ryzyko problemów z pamięcią nawet o 40 procent. Chodzi o Neurontin – preparat zawierający gabapentynę, którą NHS zatwierdziła na początku lat 90. do leczenia bólu neuropatycznego i padaczki.

Epidemia odry w UK? W Liverpoolu zmarło dziecko

NHS apeluje do rodziców, aby zaszczepili dzieci przeciwko odrze, śwince i różyczce, jeśli nie mają aktualnych szczepień. To reakcja na tragiczny przypadek śmierci dziecka z powodu odry w szpitalu Alder Hey w Liverpoolu.

Mortgage w UK: Jak dostać kredyt hipoteczny i kupić pierwszy dom bez stresu?

Planujesz kupno pierwszego domu w UK? Sprawdź, jak działa kredyt hipoteczny, jakie dokumenty są potrzebne i jak uniknąć najczęstszych błędów.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie