Siły zbrojne Wielkiej Brytanii zbyt słabe, aby ochronić kraj w czasie wojny, mówi były admirał Royal Navy

Alan West, emerytowany admirał Royal Navy, a dawniej od 2007 do 2010 roku podsekretarz stanu w brytyjskim Ministerstwie Spraw Wewnętrznych nie ma najlepszego zdania o obecnej formie brytyjski sił zbrojnych, które według niego są niedofinansowane i „zbyt małe”, co nastręcza poważne wątpliwości, czy byłyby one w stanie obronić kraj w czasie wojny.

W czasie omawiania w brytyjskim parlamencie wojny w Ukrainie, lord West – emerytowany admirał Royal Navy, ostrzegł, że siły zbrojne są niedofinansowane i „zbyt małe”, aby zapobiec wojnie lub chronić naród przed konfliktem zbrojnym.

- Advertisement -
Były admirał, Lord West pozuje przy pomniku Lorda Nelsona na Trafalgar Square

Ponura ocena brytyjskiej armii

Lord West, który służył jako First Sea Lord w latach 2002-2006, przedstawił swoją ponurą ocenę brytyjskiej armii w czasie swojego wystąpienia w parlamencie:

– Pomimo różnego rodzaju intencji, od wielu lat brakuje środków na obronę. Patrząc w przyszłość, ten brak funduszy został spotęgowany założeniem, że są to bardzo iluzoryczne oszczędności wydajnościowe, ponieważ najzwyczajniej się nie wydarzą. Wydawanie pieniędzy na obronę jest bardzo trudne dla rządów w naszym przytulnym, bezpiecznym społeczeństwie. Ale powodem, dla którego jesteśmy w przytulnym, bezpiecznym społeczeństwie, jest to, że wydajemy pieniądze na obronę.

Były dowódca dodał także, że „dużo prawdy” jest w stwierdzeniu, że wojen nie wygrywa się na polach bitwy, ale poprzez wcześniejsze zbudowanie sił zbrojnych.

Brytyjskie siły zbrojne zbyt słabe, żeby zapobiec wojnie

– Wielu z nas ostrzegało przed chronicznym niedofinansowaniem i wielokrotnie mówiono nam, że się mylimy. Rzeczywistość jest taka, że nasze siły zbrojne są zbyt słabe, aby zapobiec wojnie… a jeśli wybuchnie wojna, a obawiam się, że pewnego dnia prawdopodobnie tak się stanie, brakuje im sprzętu i siły w ludziach, aby zapewnić nam bezpieczeństwo – powiedział emerytowany admirał Royal Navy i dodał:

– Nasza armia, marynarka wojenna i siły powietrzne są za małe. Nie są w stanie wytrzymać nieuchronnego zużycia i są niewystarczająco wyposażone w najnowocześniejsze, w pełni utrzymywane i wystarczające zapasy na nieuchronne wysokie wskaźniki wykorzystania wojennego. Liczby mają znaczenie, czy to statki, samoloty czy ludzie. Redukcja armii do 72 500 to krok za daleko. Wydaje się, że rząd wierzy, iż przyszłe wojny będą toczone wyłącznie w cyberprzestrzeni przy użyciu zaawansowanych technologii… i nie ma potrzeby posiadania tradycyjnego sprzętu wojskowego. To niebezpiecznie uproszczony nonsens. Oczywiście te nowe rzeczy są bardzo ważne dla sposobu, w jaki prowadzimy wojnę, ale potrzeba czegoś więcej. W ostatnim konflikcie podkreślono zalety hi-tech w pomaganiu Ukraińcom, ale Ukraińcy nadal potrzebują butów na ziemi.

Według niego: „potrzebujemy większego opancerzenia, więcej artylerii i więcej siły w ludziach”. Lord West stwierdził także, że „posiadanie armii, która zmniejsza się do najmniejszych rozmiarów w ciągu ostatnich 200 lat, jest całkowicie nie do przyjęcia”.  

Teksty tygodnia

Rejestracja do głosowania za granicą – dziś ostatni dzień na dopisanie się do listy wyborców!

Przypominamy. dziś - 13 maja - jest ostatni dzień na rejestrację do głosowania za granicą. Zbliżające się wybory prezydenckie w Polsce odbędą się już 18 maja 2025 roku.

Komisje wyborcze w Niemczech adresy – tu zagłosujesz na prezydenta RP

W Niemczech utworzono w sumie 53 obwodowe komisje wyborcze. Polscy imigranci będą mogli oddać w nich swój głos w wyborach prezydenckich 2025.

Kiedy bagaż rejestrowany może nie trafić do samolotu? Ryanair ujawnia powody

Ryanair ujawnia, kiedy nasz bagaż może nie trafić razem z nami na pokład samolotu. Tani przewoźnik podaje główne powody.

To będzie najsuchsza wiosna w historii i raczej rekordowo suche lato

Tegoroczna wiosna jest obecnie najsuchszą wiosną w historii. A brak deszczu w większości rejonów Wysp ma się utrzymać przez kolejne 10 dni.

Kolejna linia lotnicza zaostrza zasady dotyczące bagażu podręcznego

Brytyjska linia lotnicza kopiuje Ryanaira i zaostrza zasady dotyczące bagażu podręcznego. Postanowiła pobierać dodatkowe opłaty od pasażerów.

Przeczytaj także