Brytyjskie gospodarstwa domowe szykują się na kolejny cios w budżet. W tym tygodniu wejdzie w życie podwyższony limit cen energii, a to zbiegło się ze spadkiem temperatur i rosnącym zapotrzebowaniem na ogrzewanie.
Według danych Citizens Advice aż 4,5 miliona osób w Anglii i Walii zmuszonych było ograniczyć korzystanie z toalet, rezygnować z ciepłych posiłków czy nosić rękawiczki w domach. Powodem są zbyt wysokie rachunki za energię, na które wielu z nich zwyczajnie nie stać.
Jeszcze przed zimą rachunki za energię dla milionów gospodarstw domowych w Anglii, Walii i Szkocji wzrosną o 2 proc. Zgodnie z najnowszym limitem cen ogłoszonym przez Ofgem.
Od 1 lipca w Wielkiej Brytanii obowiązuje nowy limit cenowy na energię, ustalony przez regulatora rynku – Ofgem. Przeciętne gospodarstwo domowe korzystające z prądu i gazu zapłaci rocznie około 1 568 funtów, o mniej więcej 7 proc. mniej względem poprzedniego kwartału.
W UK istnieje kilka programów pomocowych prowadzonych przez firmy energetyczne, do których uprawnione mogą być osoby, które mają problemy z regularnym opłacaniem rachunków za prąd i gaz