Wakacyjne destynacje kuszą niskimi cenami. To najwyższy czas, żeby zaplanować urlop?

Choć za oknem jest zimno, mokro i nieprzyjemnie, to dla wielu styczeń jest właśnie tym miesiącem, w którym warto jest zarezerwować letni urlop. Pomimo ogólnego wzrostu cen, niektóre wakacyjne destynacje kuszą z początkiem roku nadzwyczaj niskimi cenami. 

Wakacyjne wyjazdy tańsze niż w 2023 r.

Najwyższa od 40 lat inflacja w UK sprawiła, że ceny wzrosły w niemal każdym obszarze życia. Ale eksperci ds. podróży zwracają uwagę, że z początkiem 2024 r. w branży turystycznej pojawiły się pewne niespodzianki. Okazuje się, że łowcy atrakcyjnych cen mogą obecnie znaleźć przynajmniej kilka wakacyjnych destynacji, które są tańsze niż w roku ubiegłym. Z internetowych porównywarek cen wynika, że taniej niż w 2023 r. polecimy w tym roku m.in. do Faro w Portugalii, do Nicei we Francji czy też do Dalaman w Turcji. Bilety na loty w wybrane dni do Faro są nawet o 24 proc. tańsze niż w 2023 r.. Z kolei loty do Nicei są tańsze nawet o 19 proc., a w podróż do stolicy Turkusowego Wybrzeża można się udać w cenie o 13 proc. niższej.

- Advertisement -

Wśród turystycznych hitów z początkiem 2024 r. znalazły się także odleglejsze destynacje. W tym przede wszystkim Chiny czy Indie. Państwa te kuszą turystów atrakcyjnymi cenami z uwagi na całkowite otwarcie rynku podróżniczego po pandemii Covid-19. – Świat jest już w pełni otwarty na podróże. Ale wiele z tych krajów ucierpiało z powodu pandemii. Zależy im na ponownym przyjmowaniu gości, co przekłada się na niższe ceny. Można znaleźć świetne oferty na loty długodystansowe – tłumaczy ekspert touroperatora Wendy Wu.

Rośnie liczba dokonywanych rezerwacji wakacyjnych

Eksperci zauważają, że w pierwszych dwóch tygodniach stycznia gwałtownie wzrosła liczba dokonywanych rezerwacji wakacyjnych. A także ogólne zainteresowanie wyjazdami zagranicznymi. Z danych największego brytyjskiego organizatora wycieczek Jet2holidays wynika, że w pierwszej połowie stycznia liczba rezerwacji wzrosła o 150 proc. w porównaniu do grudnia.

Podobną wzmożoną aktywność internautów na polu planowania zagranicznych wyjazdów zarejestrował portal Skyscanner. Liczba użytkowników aktywnie szukających wyjazdów wakacyjnych na portalu w ciągu ostatniego miesiąca przekroczyła o 22 proc. liczbę takich użytkowników w roku ubiegłym. A co jest bardzo ciekawe, ludzie przestają się w swoich zapytaniach ograniczać. Coraz częściej pierwszym kryterium wyboru wakacji jest cena, a później dopiero destynacja.

Nasza misja

Polish Express to rzetelne źródło informacji dla Polaków za granicą. Publikujemy wyłącznie sprawdzone wiadomości. Dowiedz się, jakie są nasze zasady redakcyjne!

Teksty tygodnia

Sprawcy przemocy mogą zostać błyskawicznie zwolnieni z więzienia

Projekt ustawy mający na celu odciążenie przepełnionych więzień w Anglii i Walii wywołał kontrowersje. Pomoc w uporaniu się z kryzysem miejsc w więzieniach niesie za sobą ogromne ryzyko dla osób, które doświadczyły przemocy.

Migracja netto do Wielkiej Brytanii w 2024 roku niższa niż szacowano

Migracja netto do Wielkiej Brytanii w 2024 roku okazała się niższa niż początkowo szacowano. Zgodnie z poprawionymi danymi Office for National Statistics (ONS) liczba osób, które przybyły do kraju minus tych, które go opuściły, wyniosła 345 tys. na koniec roku. Szacunki z maja 2024 roku wskazywały na 431 tys. osób.

Ryanair straci klientów przez wycofanie papierowych kart pokładowych?

Od kiedy Ryanair zdecydował się na wycofanie papierowych kart pokładowych i zastąpienie je cyfrowymi, musi się liczyć z utratą klientów.

Council tax w UK – zmiany, które planuje rząd

System council tax w UK coraz bardziej odstaje od współczesnej rzeczywistości. Podatek lokalny, wyliczany na podstawie wycen nieruchomości z 1991 roku, staje się symbolem przestarzałych rozwiązań administracyjnych. Dlatego rząd planuje ważne zmiany.

Anglia wciąż bez ulg. Rząd przesuwa darmowe przejazdy dla emerytów

Rząd Wielkiej Brytanii ogłosił aktualizację zasad dotyczących bezpłatnych biletów autobusowych, która wejdzie w życie w kwietniu 2026 roku. Departament Transportu potwierdził, że mieszkańcy Anglii będą musieli poczekać dodatkowy rok

Przeczytaj także