Fot. YouTube
W niedzielę, w godzinach wieczornych, piętrowy autobus z niewiadomych przyczyn wbił się w przystanek autobusowy w centrum Manchesteru. W wyniku kolizji przynajmniej jedna osoba straciła życie, a dwoje ludzi odniosło obrażenia, w tym kobieta – ciężkie.
Do groźnego wypadku doszło wczoraj wieczorem, około godz. 21.30, w pobliżu Piccadilly Gardens, w centrum Manchesteru. Z nieznanych dotąd przyczyn piętrowy autobus wypadł z trasy i uderzył w przystanek autobusowy. W wyniku kolizji, 50-paroletnia kobieta poniosła śmierć na miejscu, a dwie kolejne osoby zostały ranne, w tym jedna ciężko.
Kierowca autobusu pozostał na miejscu i odpowiedział na wszystkie pytania funkcjonariuszy. Rzecznik operatora autobusów, firmy Stagecoach Manchester, potwierdził, że jeden z autobusów brał udział w „poważnym incydencie”. – Możemy potwierdzić, że jeden z naszych pojazdów brał udział w poważnym incydencie przy wiacie autobusowej w pobliżu Piccadilly Gardens w Manchesterze, około 21:30 w niedzielę wieczorem. Przede wszystkim kierujemy nasze myśli w stronę osób dotkniętych incydentem i do ich rodzin. Bezpieczeństwo jest naszym absolutnym priorytetem i wspieramy dochodzenie w każdy możliwy sposób w sprawie okoliczności związanych z wypadkiem – poinformował rzecznik.
Wypadek w Manchesterze – co się stało?
Nie wiadomo na razie, co stało się wczoraj wieczorem w centrum Manchesteru. Świadkowie mówią jedynie, że piętrowy autobus wjechał na krawężnik i wbił się w przystanek. – Zobaczyłem, jak autobus nagle wjechał na krawężnik i wbił się w przystanek autobusowy. Wokół stały setki ludzi próbujących pomóc. Policja przyjechała tutaj w ciągu kilku minut – powiedział świadek.
I’ve just been speaking to some passengers waiting to catch buses at the neighbouring stop here on Piccadilly who all say they have been left shocked and upset at what happened last night
— Chris Slater (@chrisslaterMEN) July 11, 2022