Fot. Facebook
„Jesteś prymitywny”, „jedno twoje spojrzenie kretynie”, „jesteś w Anglii, to bądź cicho” – taką wiązankę wybełkotał w kierunku Polaka pijany Anglik w miejskim autobusie. Polak zachował jednak podczas całego zajścia stoicki spokój.
Wyraźnie pijany Anglik zupełnie bez powodu przyczepił się Polaka i zaczął go wyzywać. Podczas 2-minutowej wymiany zdań Polak nie dał się jednak wyprowadzić z równowagi, mimo iż został kilkukrotnie obrażony. Anglik nazwał naszego rodaka m.in. „kretynem” (ang. „dickhead”) i kazał mu „zamknąć swoją p*******ą zagraniczną gębę” (ang. „shut your f*****g mouth”). Pod koniec Anglik kilkukrotnie nakazał się też Polakowi zamknąć i nazwał go „p*******ym obcokrajowcem”.
Za zaatakowanym Polakiem ujęło się kilku pasażerów, którzy zostali za to zmieszani przez Anglika z błotem. Jedna kobieta usłyszała nawet, że jest „p*******ą ćpunką” i że ma się zamknąć, bo jest pod wpływem cracku.
Zobacz, które miejsca są najmniej i najbardziej stresujące w UK
Agresywnego Anglika próbował także uspokoić kierowca autobusu, który zagroził, że zadzwoni po policję. Mężczyzna nie przestał jednak zaczepiać Polaka do momentu opuszczenia autobusu.