Zginął Krzysztof Białecki. Założyciel polskiego klubu nurkowego w Anglii

Krzysztof Białecki, który był założycielem największego polskiego klubu nurkowego w Anglii, zginął u wybrzeży Malty. W tragicznym wypadku śmierć poniosło dwóch Polaków mieszkających na stałe na Wyspach.

Dwóch polskich doświadczonych nurków mieszkających na stałe w Wielkiej Brytanii zginęło 6 lipca w tragicznym wypadku w trakcie nurkowania. Obaj w ramach szkolenia eksplorowali wrak statku z czasów I wojny światowej, „Le Polynesien”, który znajduje się u wybrzeży Żonqor w Marsascala.

- Advertisement -

Problemy pod wodą

Na głębokości 60 metrów jeden z nurków napotkał problemy najprawdopodobniej związane z silnymi prądami. Wtedy z pomocą pospieszył mu 48-letni Krzysztof Białecki, założyciel największego polskiego klubu nurkowego na Wyspach.

Obaj doświadczeni nurkowie zdecydowali się na wynurzenie z całkowitym pominięciem przystanków dekompresyjnych. Według doniesień o wypadku powiadomiono Maltańskie Siły Zbrojne (AFM) około godziny 10.30 i to one przetransportowały dwóch nurków łodzią ratunkową na brzeg. Następnie trafili do szpitala.

Jeden z nich zmarł tuż po przewiezieniu do szpitala, a drugi parę godzin później. Nie pomogło umieszczenie go w komorze dekompresyjnej.

Nadal jeszcze niewiele wiadomo na temat szczegółów tragicznego wypadku, a specjalne służby prowadzą dochodzenie w sprawie.

Kim był Krzysztof Białecki?

48-letni Krzysztof Białecki cieszył się dużym uznaniem wśród społeczności nurków. Między innymi za zaangażowanie w założenie i rozwój polskiego klubu nurkowego i popularyzację tego sportu wśród Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii. Białecki był także mentorem dla tych, którzy dopiero odkrywali tajniki nurkowania.

Co wiemy o eksplorowanym przez Polaków wraku Le Polynesien?

Eksplorowany przez polskich nurków w ramach szkolenia wrak Le Polynesien ma długość 152,5 metrów. Ten trójmasztowy żaglowo-parowy statek pasażerski o stalowym kadłubie zwodowano we Francji w roku 1890.

Początkowo kursował on między Francją a Australią, a następnie zarekwirowała go francuska marynarka wojenna w pierwszych dniach I wojny światowej. Do czasu zatopienia go niemiecką torpedą wystrzeloną z okrętu podwodnego w sierpniu 1918 roku służył jako uzbrojony transportowiec.

W czasie zatopienia Le Polynesien zginęło jedenastu członków załogi i sześciu pasażerów. Sam wrak leży teraz na dnie morskim u wybrzeży Malty na maksymalnej głębokości 65 metrów. Ze względu na odsłonięte ułożenie podatny jest na działanie silnych prądów.

Śmierć dwóch polskich nurków jest już kolejnym tragicznym wypadkiem u wybrzeży Malty w tym roku. Niedawno zginął 45-letni Holender, który także nurkował w pobliżu wraku, wraz z 17 innymi nurkami na wzburzonym morzu.

Teksty tygodnia

Podwyżka tych 9 zasiłków i emerytury od kwietnia 2026

Za sprawą wzrostu inflacji, podwyżka zasiłków w kwietniu jest gwarantowana. Podobnie wzrost zarobków ma wpływ na podwyżkę emerytur.

Utrudnienia dla Polaków przez przedłużenie kontroli granicznych w Holandii

Holandia postanowiła przedłużyć zaostrzone kontrole na granicy z Niemcami...

Rekordowa liczba osób zwolnionych z obowiązku pracy

W Wielkiej Brytanii po raz pierwszy w historii liczba osób otrzymujących świadczenia bez konieczności poszukiwania zatrudnienia przekroczyła 4 miliony – wynika z danych Departamentu Pracy i Emerytur (DWP), na które powołuje się The Telegraph.

Zmiany w przepisach wizowych w Wielkiej Brytanii od listopada

11 listopada weszły w życie zmiany w przepisach wizowych dla pracowników sezonowych, rodzin oraz studentów w Wielkiej Brytanii. Kto je odczuje najbardziej?

Gdzie w UK można znaleźć najwięcej ukrytych skarbów po wikingach i nie tylko?

W tych rejonach Wysp znaleziono najwięcej ukrytych skarbów, czyli biżuterii z epoki żelaza, średniowiecznych monet jak i srebra wikingów.

Przeczytaj także