Z Anglii do Görlitz/Zgorzelca: Rodzina Truchów (Photo: Paul Glaser)
Görlitz-Zgorzelec, polsko-niemieckie Europamiasto, posiada obok bogactwa architektonicznego, przyjaznego otoczenia i wysokiej jakości życia również coś, co często stanowi argument na rzecz przeprowadzki: dobre miejsca pracy. Godna uwagi jest różnorodność występujących tu branż. Od budowy maszyn, poprzez pielęgniarstwo, od usług IT, poprzez finanse po tradycyjne i nowoczesne rzemiosło i rolnictwo, wszędzie poszukiwani są pracownicy. Na terenie powiatu istnieje obecnie 1.600 wakatów.
Dzięki mającemu aktualnie miejsce napływowi działających w skali międzynarodowej instytutów naukowo-badawczych powstaje coraz więcej interesujących możliwości dla wysoko wykwalifikowanych pracowników do wykorzystania swych umiejętności w międzynarodowych zespołach poza obszarem wielkich metropolii.
Niemniej ważna jest intensywna pomoc dla nowo powstających firm udzielana przez działające w regionie agencje obsługi inwestorów i wspierania gospodarki.
Spotkaliśmy się z państwem Truch, którzy zaledwie kilka tygodni temu zdecydowali się na przenosiny z Wielkiej Brytanii do Görlitz-Zgorzelca i – jak widać na filmie – są z tej decyzji bardzo zadowoleni. W kulisach produkcji filmu udało nam się również porozmawiać z ich 11-letnią córką Amelią.

Amelio, kiedy zaczęliście w gronie rodzinnym rozmawiać o przeprowadzce?
AT: Mój tata wrócił któregoś dnia do domu i powiedział, że stracił pracę. Jego firma została zamknięta z powodu Brexitu. To było na początku roku i jakoś dziwnie się poczuliśmy. Poszłam właśnie do szkoły średniej (High School), razem z uczniami pochodzącymi z różnych krajów. Wszyscy moi przyjaciele przyszli wtedy do nas do domu i przynieśli pożegnalne podarunki.
A jak wyglądało przybycie tutaj?
AT: Mogliśmy wybrać sobie szkołę, mieści się ona w Zgorzelcu. Mieszkamy jednak w Görlitz. Kilkoro dzieci w mojej szkole przeprowadziło się tu również skądinąd. Fajnie, że moja wychowawczyni jest również nauczycielką angielskiego. Najbardziej podoba mi się moja duża rodzina. Mam teraz dużo cioć i kuzynów, które mogę odwiedzać.

Chciałabyś tu zostać ?
AT: Póki co, tak. Zima jest tu chłodniejsza, a lato cieplejsze niż w Anglii i to mi się podoba. Na studia chciałabym jednak być może pojechać do jakiegoś anglojęzycznego kraju. Zobaczymy, w końcu chwilę to jeszcze potrwa.