Walijczyk zabił sąsiada. Panowie pobili się o głośno szczekającego psa

Fot. Getty

Tej tragedii można było uniknąć, gdyby dwóch krewkich mężczyzn potrafiło polubownie rozwiązywać sąsiedzkie spory. Tymczasem przez zbyt głośne szczekanie psa doszło między Brytyjczykami do bijatyki, w wyniku której skarżący się sąsiad stracił życie, a drugi otrzymał w związku z tym dożywocie za morderstwo. 

36-letni, częściowo niepełnosprawny Matthew Sheehan, nie mógł w nocy spać przez szczekającego psa. Zwierzę należało do 43-letniego Raymonda Burrella, który mieszkał po przeciwnej stronie ulicy w Adamsdown, w Cardiff. Między mężczyznami doszło do sporu i do licznych kłótni, a Burrell zeznał w sądzie, że Matthew kilkukrotnie skarżył się na jego psa, a także że przychodził pod jego dom, gdzie trząsł ogrodzeniem i się awanturował. Panowie jednak nie potrafili rozwiązać sporu polubownie, a żaden z nich nie poszukał także pomocy u osoby trzeciej lub w jakiejś lokalnej instytucji. 

Tragiczna bójka

1 września 2015 r. Raymond Burrell, po kolejnej serii skarg na psa Staffordshire Bull Terriera, postanowił złożyć wizytę Matthew Sheehanowi w jego domu i tam wyjaśnić sprawę. Na miejscu doszło jednak do bójki, w wyniku której młodszy z mężczyzn stracił przytomność.  Burrell bronił się w sądzie, że to nie on pierwszy uderzył sąsiada, a że tylko odpowiedział na atak ze strony 36-latka. Walijczyk nie był jednak w stanie powiedzieć, ile razy zadał później cios sąsiadowi w głowę, natomiast pamiętał, że przewracający się Matthew uderzył w pewnym momencie głową w chodnik.

 

 

 

Śmierć i kara więzienia

To drobne, wydawałoby się, nieporozumienie sąsiedzkie, spowodowało, że Matthew  Sheehan znalazł się w stanie wegetatywnym, a w 2017 r. zmarł. Raymond Burrell został z kolei skazany na dożywocie za ciężkie uszkodzenie ciała. Sąd, wydając wyrok, musiał wziąć po uwagę opinię świadków, którzy zeznawali w większości na niekorzyść Walijczyka. Twierdzili oni, że 43-latek z impetem atakował młodszego sąsiada i że był bezlitosny, gdy ten wołał o pomoc. 

Problem z psem sąsiada

Tej niebywałej tragedii można było uniknąć, gdyby obaj mężczyźni nieco lepiej znali prawo w UK. Przepisy jasno bowiem wskazują, co należy zrobić, gdy pies sąsiada szczeka za głośno lub gdy jest agresywny. Więcej na ten temat możecie przeczytać w artykule „Masz problem z uciążliwym psem sąsiada? Zobacz na co ci zezwala prawo w UK”.

 

Teksty tygodnia

Jak w UK obchodzi się święta wielkanocne?

Świętowanie Wielkanocy w UK.

Jakie zwyczaje są charakterystyczne dla Brytyjczyków?

Zakaz przywożenia tych produktów do UK. Uważnie pakujcie walizki

Wielka Brytania wprowadza zakaz przywożenia produktów mięsnych i serów z Unii Europejskiej. Za jego złamanie grożą kary do 5 tys. funtów.

Sytuacja na brytyjskim rynku pracy

Liczba pracowników na etacie w brytyjskich firmach spadała najszybciej od szczytu pandemii Covid-19. Na rynku rośnie niepewność, która ufundowana jest na polityce fiskalnej Rachel Reeves oraz globalnej zmienności ekonomicznej.

W Glasgow rosną góry śmieci

Odkąd władze Glasgow wprowadziły opłaty za odpady wielkogabarytowe, w mieście rosną góry śmieci. Nielegalnie porzucane śmieci zanieczyszczają miasto i prowadzą do plagi szczurów.

Masz te monety w portfelu? Mogą być warte fortunę!

Monety z błędami produkcyjnymi są warte nawet tysiące funtów. Być może i Ty masz w portfelu taki unikat! Podpowiadamy, jak je rozpoznać.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie