Lana Del Rey: w wieku 14 lat była już uzależniona od alkoholu!

Lana Del Rey to dziś gwiazda światowego formatu, która chciała wnieść do muzyki popularnej powiew świeżości i oryginalności co po części jej się udało. Jak zaczynała pochodząca z bogatej rodziny wokalistka?

Choć wydawać by się mogło, że jeśli jest się wnuczką wziętego bankiera inwestycyjnego i pochodzi się z dość majętnej rodziny, to dzieciństwo spędza się na beztrosce i zabawie. Jednak Elizabeth Woolridge Grant, bo tak na prawdę nazywa się Lana Del Rey lekkiego dzieciństwa jednak nie miała.

Urodziła się w 1985 roku w Nowym Jorku – według niektórych najbardziej europejskim ze wszystkich amerykańskich miast, ma dwójkę młodszego rodzeństwa: siostrę Carolinę oraz brata Charliego. Jej dziadek, Robert England Grant był bankierem inwestycyjnym i wiceprezesem banku Plough, Inc i Textron wiec rodzina była dość dobrze usytuowana. Jej ojciec, Robert England Grant, Junior jest copywriterem i wziętym przedsiębiorcą i wraz z mamą Elizabeth byli nauczycielami córki w szkole średniej.

 

 

Przyszła wokalistka w młodości chodziła do katolickiej szkoły podstawowej, gdzie miała zajęcia z chóru, którego była kantorem. Nie wiedzieć dlaczego w wieku 14 lat Grant uzależniła się od alkoholu i przez kilka tygodni brała udział w terapii odwykowej.

"Byłam wielką alkoholiczką w tym czasie. Piłabym każdego dnia. Chciałabym pić sama. Myślałam, że cały pomysł był tak cholernie fajny. Dużo tego, co napisałam na temat „Born to Die”, jest o tych latach dzikiej przyrody. Kiedy piszę o tym, co straciłam, czuję, że piszę o alkoholu, ponieważ była to pierwsza miłość mojego życia. Moi rodzice się martwili, ja też się martwiłam. Wiedziałam, że to był problem, gdy lubiłam to bardziej niż lubiłam robić coś innego. W pierwszej kolejności jest dobrze i myślisz, że masz ciemną stronę – to ekscytujące – a wtedy zdajesz sobie sprawę, że ciemna strona wygrywa za każdym razem, jeśli zdecydujesz się w niej zanurzyć. To najgorsza rzecz, która mnie spotkała" – powiedziała w wywiadzie dla czasopisma "GQ".

 

 

Po jej zakończeniu wyjechała do prywatnej szkoły z internatem, w której przebywała do 18 roku życia. Następnie przeprowadziła się do Nowego Jorku, żeby rozpocząć studia filozoficzne na Uniwersytecie Fordham.

Zainteresowanie muzyką i śpiewem przejęła po rodzicach, ponieważ jej ojciec w młodości pisywał piosenki country, był też fanem zespołu Beach Boys, zaś mama żywo interesowała się śpiewem. Nie może dziwić więc fakt, że w wypromowaniu jej pierwszej profesjonalnej płyty udzielał się właśnie jej tata. Mini album "Kill Kill", który wydała jeszcze jako Lizzy Grant był dostępny przez dwa lata w serwisie iTunes, ale z nie wiadomych przyczyn został z niego wycofany. Następny, już długogrający album "Lana Del Ray A.K.A. Lizzy Grant" trafił do sprzedaży w 2010 roku i również dostępnym był tylko i wyłącznie w sprzedaży cyfrowej. Po jego wydaniu zdecydowała się przyjąć pseudonim Lana Del Rey i przenieść się do Wielkiej Brytanii.

 

 

Skąd taki pseudonim? Jest to połączenie imienia hollywoodzkiej gwiazdy Lany Turner i nazwy Forda Del Rey, co ciekawe został on wybrany przez jej menadżerów. Kolejnym utworem Lany był "Video Games", który również był dostępny tylko w dystrybucji cyfrowej, ale tym razem udało jej się nakręcić do niego teledysk. Piosenka została użyta w serialu telewizyjnym "Ringor" co przyczyniło się od wzrostu popularności piosenkarki. Drugi oficjalny singiel Lany Del Rey nosił tytuł "Born to Die" i został wydany 23 stycznia 2012 roku, a 30 stycznia został wydany album o tym samym tytule. Album promowała piosenka "Summertime Sadness", która w Europie stała się szalenie popularna, co przełożyło się także na popularność piosenki w Polsce i na Starym Kontynencie. Co ciekawe piosenka ta tylko w Polsce była na pierwszym miejscu, a na listach przebojów innych państw była zdecydowanie niżej. Czyżby więc Polacy mieli swoje własne, odmienne gusta muzyczne?

 

 

Od czasu przełomowego w jej karierze albumu "Born to Die" Lana Del Rey nagrała 4 krążki, zagrała  w sumie 3 wielkie trasy koncertowe oraz nagrała soundtrack do filmu "Wielki Gatsby" z Leonardo di Caprio. Jest to jedna z niewielu gwiazd muzyki, która zdobyła sławę tylko i wyłącznie publikując swoją twórczość wyłącznie w Internecie. Jest ona znakiem zmian, które zaszły na naszych oczach w przemyśle muzycznym za sprawą Internetu i łatwego dostępu do studiów nagraniowych. Kto wie czy w czasach, kiedy dostęp ten był o wiele trudniejszy taka wokalistka jak Lana Del Rey w ogóle miałaby rację bytu i siłę przebicia?

 

 

Wydaje się też, że Grant trafiła na bardzo dobry czas, ponieważ w 2012 kiedy na światło dzienne wyszedł "Born to Die" świat jeszcze opłakiwał tragiczną śmierć Amy Winehouse i usilnie poszukiwał wokalistki, która wypełni po niej lukę. Pojawiła się więc Lana Del Rey, której udało się to zrobić i choć między nią, a Amy jest więcej różnic niż podobieństw, to Grant jest równie elektryzująca na scenie jak Winehouse. Czy Grant coś jeszcze pokaże? Miejmy nadzieję, że jej możliwości twórcze się nie wyczerpały i spod jej pióra i strun jej gitary, na której nauczył ją grać wuj, wyjdzie jeszcze kilka pięknie kołyszących się utworów.

 

 

 

Teksty tygodnia

Ważne dla rodziców dzieci powyżej 16 roku życia. Sprawdź, jak nie stracić Child Benefit

W Wielkiej Brytanii Child Benefit przestaje być wypłacany w...

Pobierasz Universal Credit? To sprawdzi Departament Pracy i Emerytur (DWP) od 2026 roku!

Obecnie aż 7,5 miliona osób w UK pobiera Universal Credit. Departament Pracy i Emerytur - DWP - będzie analizowało konta i transakcje osób pobierających świadczenie. Jakie uprawnienia zyska DWP?

Gangi rządzą Szkocją?

Ponad 100 osób aresztowanych za przemyt i dystrybucję narkotyków. Jedenaścioro dzieci pod specjalną ochroną ze względu na zagrożenie ze strony gangów.

Podpalenie domu premiera Keira Starmera. Policja podejrzewa motyw polityczny

W poniedziałek, 12 maja 2025 r. doszło do pożaru nieruchomości w północnym Londynie. Właścicielem nieruchomości jest Keir Starmer. Nie doszło do zagrożenia życia premiera Wielkiej Brytanii ani osób mu bliskich.

Wielka Brytania musi odbudować handel z UE

Gubernator Banku Anglii, Andrew Bailey, powiedział, że Wielka Brytania musi zrobić wszystko, aby odbudować handel z UE.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie