Próbki z wraku Tu-154M ze Smoleńska wylądowały w UK – eksperci będą szukać trotylu

Do laboratorium Defence Science and Technology Laboratory położonego w Wielkiej Brytanii trafiły próbki pobrane z wraku Tu-154M ze Smoleńska. Mają one być badane pod kątem pozostałości materiałów wybuchowych.

"Do laboratorium Dstl w Kent zostały przetransportowane do badań fizykochemicznych ślady zabezpieczone podczas oględzin wraku samolotu w latach 2012-13" – poinformowała rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik. Dodała, że przewieziono je transportem lądowym.

- Advertisement -

Długi weekend w cieniu terroru – kolejny zamach jest NIEUNIKNIONY?

Operacja przewiezienia szczątków była utrzymywana w największej tajemnicy. Według informacji, do jakich udało się dotrzeć dziennikarzom TVN24 konwój ruszył z Warszawy do Londynu dwa tygodnie temu. Transport wymagał odpowiednich uzgodnień z policją z Niemiec, krajów Beneluksu i rzecz jasna Wielkiej Brytanii. Dlaczego nie zdecydowano się na drogę lotniczą? Nieoficjalnie mówi się, że bano się wypadku.

Prokuratura badającą sprawę smoleńską ujawniła w kwietniu, że laboratoria zlokalizowane we Włoszech, Hiszpanii i na Wyspach zbadają próbki z ciał ekshumowanych oraz z wraku Tu-154 pod kątem ewentualnej zawartości pozostałości materiałów wybuchowych. Tym samym analizy dokonane przez Centralne Laboratorium Kryminalistyczne poddane zostały w wątpliwość. Mają one potrwać nawet od kilku miesięcy, więc nie ma się co spodziewać szybkich efektów.

Wiemy, jakie plany i marzenia miała Magdalena Żuk! Opowiedziała o nich przed kamerą [wideo]

Po raz pierwszy o możliwej obecności trotylu na pokładzie prezydenckiego Tupolewa pisała "Rzeczpospolita" w 2012 roku. Wojskowa Prokuratura Okręgowa odpierała te zarzuty, a w czerwcu 2013 badania potwierdziła brak jakichkolwiek śladów o tym świadczących. Czy teraz będzie inaczej?

Teksty tygodnia

Czynsze w Niemczech podrożały o 50 proc. w ciągu 10 lat

Z najnowszych danych wynika, że czynsze w Niemczech od 2015 roku wzrosły średnio o 50 proc. A czasem wzrost ten jest jeszcze większy.

Nieproszeni goście z Ameryki. Szopy opanowały niemieckie ulice

Dzikie zwierzęta coraz częściej pojawiają się na ulicach miast. Niemcy coś o tym wiedzą, ponieważ właśnie mierzą się z pewnym futrzastym problemem. Jest nim szop pracz.

Migracja wysoko wykwalifikowanych pracowników do Holandii spada

Według nowych danych statystycznych CBS – w ubiegłym roku spadła liczba wykwalifikowanych pracowników przeprowadzających się do Holandii w celu zamieszkania i pracy.

Holandia próbuje zaostrzyć prawo azylowe. To historyczny moment

Holenderska niższa izba parlamentu przyjęła kontrowersyjną poprawkę do ustawy azylowej, która zaostrza przepisy wobec osób przebywających w kraju nielegalnie.

Przeczytaj także