Pojawiające się jak grzyby po deszczu domy publiczne to prawdziwa plaga w nadmorskich brytyjskich miasteczkach. Dlatego lokalne władze postanowiły wypowiedzieć im wojnę.
Policja z Kornwalii potwierdziła, że w ciągu 6 miesięcy odkryła aż 14 małych domów publicznych po tym, jak otrzymała zgłoszenie od jednego z mieszkańców, który zwrócił uwagę na podejrzane zachowanie swoich sąsiadów.
Afgańczyk, który obciął głowę Holenderce, został wpuszczony do Wielkiej Brytanii!
W czerwcu ostatniego roku anonimowy świadek zadzwonił na policję i powiedział, że „podejrzanie wyglądający mężczyźni” wciąż wchodzą i wychodzą z domu, który znajdował sięw jego sąsiedztwie, na obrzeżach miasta. Największy „ruch” odbywał się w godzinach wieczornych i nocnych.
Jednak dla policji od likwidowania domów publicznych ważniejsze jest zapewnienie bezpieczeństwa kobietom w nich pracującym, ponieważ mogą one być ofiarami przestępstw seksualnych oraz handlu ludźmi. Większość z nich pracuje bowiem pod przymusem.
„Dowody, które posiadamy w tym momencie wskazują, że większość osób prowadzących domy publiczne pochodzi z Europy Środkowo-Wschodniej. Najbardziej obawiamy się o kobiety pracujące w tych miejscach, ponieważ większość z nich jest całkowicie bezbronna wobec swoich »pracodawców«. Podejrzewamy też, że są one ofiarami niewolnictwa i handlu ludźmi” – powiedział inspektor Dave Meredith z policji w Newquay.
„Dlatego zamiast aresztować te kobiety staramy się im pomagać. Wysyłamy je do ośrodków, które zapewnią im bezpieczeństwo i wszelką pomoc” – dodał Meredith.
Policja z Kornwalii obawia się również, że znalezione i zlikwidowane domy to tylko wierzchołek góry lodowej, ponieważ w całym regionie i kraju może ich być o wiele więcej.
Prowadzący domy publiczne unikają podejrzeń, ponieważ rezerwują wynajmowane mieszkania przez Internet udając, że wybierają się na urlop. Takie domy publiczne istnieją w jednym miejscu przez około tydzień, a później przenoszą się w kolejne. Sutenerzy otrzymują zapłatę przez Internet, co pozwala im prowadzić ich interes z dala od miejsca „pracy” kobiet.
W Belfaście powstanie nowy konsulat RP – ma zostać otwarty jeszcze w tym roku!
„Ten problem nie istnieje tylko w Kornwalii. Uważam, że dotyczy on całego kraju. Jeśli ktoś przebywa na urlopie w miejscowości letniskowej powinien zwrócić uwagę na sąsiednie domy i mieszkania, do których często wchodzą i wychodzą mężczyźni w godzinach wieczornych i nocnych. Jeśli zauważy coś podejrzanego powinien natychmiast powiadomić policję” – dodał inspektor Meredith.