W północnej Anglii nadal obowiązuje najwyższy stopień zagrożenia powodziowego. Wczoraj ulice zabytkowego brytyjskiego miasta – Yorku, znalazły się pod wodą, ewakuowano setki ludzi.
Wczorajsze opady deszczu były tak obfite, że dwie rzeki Ouse i Foss spływające ze wzgórz, wezbrały do tego stopnia, że wystąpiły ze swoich koryt i wdarły się na ulice Yorku. Ponadto zaporę powodziową, która zwykle kontroluje rzekę Foss, zostawiono wczoraj otwartą obawiając się, że może nie wytrzymać naporu tak olbrzymiej masy wody. W rezultacie dwie rzeki występując ze swoich brzegów zalały miasto.
Najwyższy stopień zagrożenia powodziowego. Setki domów w Anglii pod wodą
Po tygodniach powodzi, która przeszła już przez Cumbrię i część Lancashire, wzrasta zagrożenie na południu i wschodzie kraju. W czasie tego weekendu woda wtargnęła również do Manchesteru. Jednak to właśnie wczoraj po raz pierwszy od czasu trwania powodzi zalane zostało centrum miasta – Yorku. Odwołano m.in. przedstawienia w operze, gdyż rzeka Ouse wdarła się do budynku zalewając m.in. miejsce przeznaczone dla orkiestry. Wolontariusze pracowali przez całą noc w pocie czoła walcząc z żywiołem.
[FinalTilesGallery id=’56’]
Powyższa lista to tylko wyimek tego, co w ciągu doby dzieje się w UK. Poczucie bezpieczeństwa u mieszkańców wysp jest niezwykle niskie. Przestępczość w Londynie jest widoczna każdego dnia
Lekarze rodzinni w Anglii będą mogli ubiegać się o 20 funtów za każdym razem, gdy nie skierują pacjenta do szpitala. Strategia ta ma skrócić listy oczekujących.