Powrót kasjerów: „Klienci nie lubią kas samoobsługowych”

Szybsze tempo obsługi i możliwość nawiązania przyjaznej konwersacji – to powody dla których ponad 60 procent brytyjskich konsumentów decyduje się płacić za zakupione produkty w kasie obsługiwanej przez pracownika sklepu, a nie za pomocą samoobsługowego automatu.

Niechęć klientów do samodzielnego „kasowania” produktów sprawiła, że Morrisons podjął decyzję o przywróceniu do sklepów ponad tysiąca szybkich kas obsługiwanych przez pracowników sieci.

- Advertisement -

Klienci Morrisons i innych supermarketów biorący udział w badaniu preferencji rynkowych, twierdzą, że powodem dla którego wybierają tradycyjne kasy, jest możliwość nawiązania rozmowy z pracownikiem obsługi. Kwestię tę podniosło w swoich odpowiedziach 14 procent badanych.

Najczęstszym powodem irytacji był natomiast komunikat „niezidentyfikowany towar w obszarze pakowania”, którego pojawianie się znacznie spowalnia tempo obsługi.

Dyrektor generalny Morrisons, David Potts, stwierdził, że władze sieci starają się dostosowywać do preferencji klientów, dlatego też wprowadzają ekspresowe kasy. „Korzystać z nich będą mogli konsumenci robiący mniejsze zakupy. Ekspresowe kasy obsługiwane będą przez naszych pracowników, gotowych do pomocy zawsze, kiedy to niezbędne” – zapewniał Potts.

W związku z wynikami badań, Morrisons zdecydował również, że zrezygnuje z komputerowego systemu zarządzania kolejkami. Decyzja o tym, ile kas ma być otwartych będzie znowu należał do pracowników.

Teksty tygodnia

Chcesz zostać w Wielkiej Brytanii na stałe? LANGUAGECERT pomoże Ci zrobić ten krok

Planujesz zostać w UK na stałe? Sprawdź, jak uzyskać ILR lub obywatelstwo brytyjskie i dlaczego warto zdać egzamin z języka z LANGUAGECERT.

Awaria banku to niemal codzienność. Ile gotówki warto mieć w domu?

Awarie systemów bankowych, black out, blokada konta po włamaniu…...

Podwyżki, podatki, wypłaty i zmiany, których nie możesz przeoczyć – finanse w lipcu

Lipiec 2025 zapowiada się jako miesiąc pełen istotnych wydarzeń...

Tragedia 12-letniego Polaka w UK. Zginął przez popularny internetowy challenge

Polska rodzina z West Yorkshire przestrzega przed zagrożeniami związanymi z mediami społecznościowymi. Dwunastoletni Sebastian zmarł w wyniku udziału w internetowym wyzwaniu.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie