Ewakuacja lotniska Gatwick. Pasażerowie skarżą się na chaos

W godzinach porannych doszło do ewakuacji pasażerów na lotnisku Gatwick. Po włączeniu się alarmu przeciwpożarowego, na zewnątrz wyprowadzeni zostali wszyscy ludzie czekający na swój lot. Problem jednak w tym, że na lotnisku zapanował prawdziwy chaos, a „żaden z pracowników nie wiedział, co się dzieje”.

Chaos na lotnisku Gatwick po włączeniu się alarmu przeciwpożarowego

Alarm przeciwpożarowy włączył się na południowym terminalu lotniska Gatwick, w związku z czym, zgodnie z procedurami, wszyscy przebywający tam pasażerowie zostali natychmiast ewakuowani. Szybko okazało się jednak, że na lotnisku nie doszło do pożaru, a alarm został aktywowany w wyniku jakiejś usterki. Gdy jednostka straży pożarnej stwierdziła, że w budynku terminalu nie pojawił się ogień, podróżni wrócili do hali odlotów.

– Terminal południowy został dziś rano ewakuowany na krótki czas z powodu aktywacji alarmu przeciwpożarowego. Nasza wyspecjalizowana, lotniskowa jednostka straży pożarnej, szybko przybyła na miejsce i potwierdziła, że nie doszło do żadnego pożaru. Pasażerowie zostali wpuszczeni z powrotem do hali. Bezpieczeństwo i ochrona są naszym najwyższym priorytetem. Rozwiązaliśmy tę sytuację tak szybko, jak to było możliwe – poinformował dziennikarzy rzecznik lotniska London-Gatwick.

Pasażerowie skarżą się na chaos

Choć pożaru na lotnisku Gatwick ostatecznie nie stwierdzono, to pasażerowie masowo zaczęli komentować całą sytuację w mediach społecznościowych. Przede wszystkim z uwagi na fakt, że do całego procesu ewakuacji doszło w sposób chaotyczny, a, jak stwierdził jeden z pasażerów oczekujących na lot, „żaden z pracowników [lotniska] nie wiedział, co się dzieje”. „Alarm pożarowy na lotnisku @Gatwick_Airport. Personel, podobnie jak pasażerowie, nie ma pojęcia, jakie są procedury dotyczące bezpiecznego opuszczenia [lotniska]. Nie ma żadnej straży pożarnej, natomiast oznakowanie skierowane jest w niewłaściwą stronę. W końcu znalazłem wyjście. Masakra” – napisał na Twitterze mężczyzna oczekujący na lot.

Lotnisko Gatwick jest przygotowane na sytuację awaryjną?

Głosów krytycznych w sprawie porannej ewakuacji pojawiło się zresztą znacznie więcej, a liczne wpisy w tym względzie „zalały” media społecznościowe. „Alarm przeciwpożarowy na terminalu Gatwick South. Ewakuowano wszystkich pasażerów ze strefy operacyjnej. Żaden personel nie wie, co się dzieje. Brak koordynacji ze strony kogokolwiek na lotnisku. Zabawny dzień” – czytamy w kolejnym komentarzu.

Alarm i ewakuacja prawdopodobnie przyczynią się teraz do opóźnienia wielu rejsów. A niektórym pasażerom mogą bardzo utrudnić dostanie się do swojego samolotu. „Więcej chaosu na lotnisku @Gatwick_Airport po włączeniu alarmu przeciwpożarowego i utworzeniu się kolejek do kontroli bezpieczeństwa. W takim razie chyba spóźnię się na lot…” – napisał jeden z rozczarowanych pasażerów.

Teksty tygodnia

UK będzie ujawniać narodowość zagranicznych przestępców

Po raz pierwszy Home Office będzie ujawniać narodowość zagranicznych przestępców. A także dane na temat popełnionych przez nich przestępstw.

Sytuacja na brytyjskim rynku pracy

Liczba pracowników na etacie w brytyjskich firmach spadała najszybciej od szczytu pandemii Covid-19. Na rynku rośnie niepewność, która ufundowana jest na polityce fiskalnej Rachel Reeves oraz globalnej zmienności ekonomicznej.

Jeden funt z 2016 roku może być unikatem?

Numizmatyka i filatelistyka poszukują obiektów unikatowych. Na liście poszukiwanych jest niezwykła moneta. Jeden funt wybity w 2016 roku może być wart nawet 60 Funtów. Czy masz monetę we własnym portfelu?

Brytyjczycy obchodzą nowe przepisy, Polacy powinni być czujni

Właściciele domów w UK, w tym Polacy, unikają wyższego Council Tax dzięki lukom prawnym. Sprawdź, co się zmieniło i jak się przygotować.

Dostęp do kont i podatek od emerytury. Brytyjski urząd skarbowy “w akcji”.

HMRC zaczyna niezwykle aktywnie działać. Dla rządu UK załatanie dziury budżetowej to priorytet, nawet kosztem najbiedniejszych. Po zapowiedziach zmian w świadczeniach socjalnych czas na brytyjski urząd skarbowy. A ten sięga do kieszeni najstarszych.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie