Na lotnisku w Bristolu grupa pasażerów zachowywała się w tak skandaliczny sposób na pokładzie samolotu, że została z niego usunięta. Z grupy 30 mężczyzn 7 wyprowadzono z maszyny w eskorcie policji.
Pilot EasyJet musiał zawrócić samolot na lotnisku w Bristolu ze względu na pijaną grupę pasażerów. Na krótko przed startem wezwano policję, gdyż duża grupa mężczyzn obecna na pokładzie nie chciała usiąść na miejscach i domagała się dostępu do toalety.
Grupa pasażerów wyrzucona z samolotu
Pozostali podróżni musieli czekać godzinę, aż policja usunie nieznośną grupę pasażerów z samolotu. Do zdarzenia doszło tuż przed lotem z Bristolu do Malagi. Linie lotnicze EasyJet podały, że z pokładu usunięto 7 osób z 30-osobowej grupy.
Pijanych mężczyzn eskortowała policja z powrotem na terminal. Jeden z podróżnych będących świadkiem zdarzenia powiedział „Bristol Live”, że duża grupa mężczyzn zachowywała się głośno i zakłócała spokój zanim jeszcze weszli do samolotu.
Jedna z kobiet powiedziała:
– Lot był opóźniony o godzinę, gdy wciąż czekaliśmy w hali odlotów, co najwyraźniej dało tym chłopakom kolejną godzinę na picie. Zachowywali się głośno przy bramce, ale na szczęście ja siedziałam z tyłu samolotu, a oni z przodu. Było ich sporo poza pierwszym rzędem dla osób starszych i niepełnosprawnych. Zajmowali może sześć, siedem rzędów z przodu samolotu, było ich co najmniej 30.
Groźby pijanych mężczyzn
Grupa zaczęła zachowywać się w bardzo skandaliczny sposób, gdy samolot kołował do pasa startowego, aby rozpocząć lot.
Jeden z pijanych pasażerów groził, że odda mocz na całą podłogę pokładu, jeśli nie pozwoli się mu pójść do toalety. W tym czasie pięciu innych mężczyzn także chciało skorzystać z toalety, o co kłócili się ze stewardami w korytarzu.
Gdy kłótnia jednak eskalowała, samolot zaczął wracać do bramki. Siedmiu pijanych pasażerów wyprowadziła z pokładu policja.
– Kiedy zamknęły się za nimi drzwi, wszyscy wydali entuzjastyczne okrzyki ulgi, a kapitan poinformował, że będziemy jeszcze trochę opóźnieni, jednak wkrótce wystartujemy. Zażartował nawet, że z przodu jest mnóstwo wolnych miejsc, gdyby ktoś chciał się przesiąść – dodała jedna z pasażerek.