Osoby, które planują latem lot samolotem, muszą się liczyć z ewentualnymi zakłóceniami. Wszystko to przez nieustanne problemy Boeinga w obszarze bezpieczeństwa produkowanych maszyn, co skutkuje ograniczoną podażą samolotów na rynku. Duży europejski holding lotniczy Avia, który specjalizujące się w leasingowaniu maszyn przewoźnikom lotniczym, już teraz informuje, że nie obsłuży wszystkich zainteresowanych przewoźników.
Na rynku lotniczym brakuje samolotów. Uziemiane są Boeingi i Airbusy
Amerykański koncern lotniczy Boeing ma poważne problemy z uwagi na mnożące się doniesienia o nieprawidłowościach w trakcie produkcji samolotów. Największe wątpliwości dotyczącą maszyn 737 Max i 787 Dreamliner. Te, według niektórych ekspertów, posiadają wady konstrukcyjne. Albo są niedbale montowane. W związku z licznymi awariami, na rynku brakuje zatem samolotów Boeing. Maszyny są uziemiane w celu przeprowadzenia dodatkowych inspekcji bezpieczeństwa. Jednocześnie kilka miesięcy temu uziemiono pokaźną liczbę samolotów Airbusa. Dlaczego? Cóż, tutaj z kolei okazało się, że mechanicy stwierdzili wady w silnikach produkowanych przez Pratt & Whitney. Problem dotyczy silników turbinowych montowanych w Airbusach A320neo, które miały zostać wyprodukowane z wadliwych podzespołów.
Linie lotnicze nie będą miały czym latać?
Kłopoty Boeinga i Airbusa silnie odbijają się na podaży samolotów na rynku lotniczym. Zwłaszcza w sektorze obejmującym loty krótkodystansowe. Potężny holding lotniczy AviaAm Leasing, który specjalizuje się w pozyskiwaniu samolotów, ich leasingowaniu i sprzedaży, już teraz informuje, że nie da rady obsłużyć wszystkich zainteresowanych linii lotniczych. Avia spodziewa się, że tego lata wydzierżawi przynajmniej 80 proc. swojej floty składającej się z 212 samolotów. A leasing maszyn zakontraktowali już tacy przewoźnicy jak WizzAir (7 samolotów), Lufthansa (8 samolotów), British Airways (4 samoloty), Turkish Airlines (30 samolotów) czy TUI.
Jednocześnie z analizy przeprowadzonej przez ekspertów Avia wynika, że tego lata z około 250 samolotów dostępnych w Europie do krótkoterminowego wynajmu tylko osiem wciąż pozostaje jeszcze niezagospodarowanych. A to oznacza, że linie lotnicze w całej Europie będą zmuszone do odwoływania lotów.
– Linie lotnicze rozpaczliwie poszukują samolotów ze względu na problemy w produkcji. Ale studzienka jest tutaj sucha – mówi na łamach „The Telegraph” Gediminas Ziemelis, prezes Avia. I dodaje: – Myślę, że w tym rozregulowanym systemie odwołania [lotów] są całkiem możliwe.