piątek, 20 września, 2024

Polacy boją się latać Boeingami? Opiera się na nich flota Ryanaira

Mnożące się problemy Boeinga sprawiają, że Amerykanie coraz częściej rezygnują z wsiadania na pokład samolotu sztandarowego amerykańskiego koncernu. A czy Polacy są świadomi ostatnich wpadek Boeinga i czy starają się wybierać przewoźników oferujących przeloty innymi samolotami? Na Boeingach opiera się niemal cała flota Ryanaira.

Wpadki Boeinga w 2024 r.

Nie minęło jeszcze pięć miesięcy 2024 roku, a Boeing zdążył już zaliczyć serię poważnych wpadek. Poniżej prezentujemy najważniejsze z nich:

5 stycznia

Boeing 737 Max 9 linii Alaska Airlines stracił podczas lotu z Portland w stanie Oregon do Ontario w Kalifornii panel okienny. Panel ten, zamontowany w miejscu drzwi awaryjnych, został dosłownie wyrwany na wysokości 5000 metrów, ok. 20 minut po starcie. Piloci zdołali bezpiecznie sprowadzić maszynę na ziemię, ale szybko okazało się, że panel okienny nie był odpowiednio przymocowany do kadłuba (luźne części). A usterka ta dotyczyła nie tylko tej pechowej maszyny, ale większej liczby maszyn wśród 171 Boeingów 737 Max 9 uziemionych przez Federalną Administrację Lotnictwa (FAA).

3 marca

Boeing 737 Max 8 linii United Airlines zjechał z pasa startowego po wylądowaniu w Houston z powodu awarii podwozia.

6 marca

Boeing 737, również należący do linii United Airlines, lecący z Teksasu na Florydę, zapalił się tuż po starcie. Płomienie pojawiły się w jednym z silników jeszcze na terenie Teksasu, co zmusiło pilotów do awaryjnego powrotu na lotnisko Houston.

7 marca

Boeing 777-200 tuż po starcie z lotniska w San Francisco stracił koło. Na pokładzie znajdowało się blisko 250 pasażerów i członków załogi, których piloci bezpiecznie sprowadzili na ziemię, lądując na lotnisku w Los Angeles. W wyniku awarii nie obyło się jednak bez szkód, ponieważ koło zmiażdżyło kilka samochodów zaparkowanych w okolicy lotniska w San Francisco.

11 marca

Boeing 777-300 lecący z San Francisco do Sydney został zmuszony do awaryjnego lądowania po tym, jak z okolic podwozia zaczął wyciekać płyn hydrauliczny.

12 marca

Boeing 787-9 Dreamliner chilijskiej linii lotniczej Latam lecący z Australii do Nowej Zelandii po dwóch godzinach lotu zaczął gwałtownie tracić wysokość. W wyniku tąpnięcia w powietrzu obrażenia odniosło nawet 50 pasażerów.

20 marca

Boeing 737 900 lecący z Aruby do Atlanty został zmuszony do zawrócenia i awaryjnego lądowania po wybuchu silnika podczas startu.

29 marca

Boeing 777-200 w liniach United Airlines, lecący z San Francisco do Paryża, musiał awaryjnie lądować w Denver z uwagi na problemy z silnikiem.

8 maja

Boeing 737-900, należący do Alaska Airlines i lecący z Cincinnati do Seattle, musiał awaryjnie lądować tuż po starcie, ponieważ w samolocie zgasł jeden z silników.

9 maja

Boeing 737 tureckiej czarterowej linii lotniczej Corendon Airlines zaliczył twarde lądowanie po tym, jak po przyziemieniu na lotnisku w Antalyi pękła opona.

Amerykanie już nie chcą latać Boeingami

Po ustawicznych wpadkach Boeinga w zakresie bezpieczeństwa, regularnie nagłaśnianych przez media, Amerykanie zaczynają rezygnować z podróży samolotami swojego sztandarowego koncernu lotniczego. Koncernu, który przez dziesięciolecia był dla nich prawdziwą chlubą i symbolem międzynarodowego sukcesu. „Newsweek”, podał niedawno, że nawet połowa Amerykanów jest gotowa więcej zapłacić za lot, byle tylko nie lecieć maszyną, która wyszła z fabryki Boeinga.

A tak się składa, że nastrojów konsumenckich z pewnością nie poprawią tutaj kolejni sygnaliści Boeinga. Ci bowiem coraz liczniej zgłaszają się, by opowiedzieć o nieprawidłowościach stwierdzanych w trakcie produkcji samolotów. Tym bardziej, że dwoje takich sygnalistów straciło niedawno życie. 62-letni John Barnett został 9 marca tego roku znaleziony z raną postrzałową głowy w swojej ciężarówce w Południowej Karolinie. Barnett pracował dla Boeinga przez 32 lata jako kierownik ds. kontroli jakości. Natomiast rzekome samobójstwo popełnił zaledwie kilka dni po tym, jak złożył w sądzie zeznania przeciwko Boeingowi.

Kolejny sygnalista, Joshua Dean, zmarł nagle, w wyniku infekcji bakteryjnej. Doszło do tego 30 kwietnia, a mężczyzna miał zaledwie 45 lat. Dean podniósł alarm w związku z rzekomymi defektami w odrzutowcach 737 Max.

Warto w tym miejscu także przypomnieć, że z początkiem maja amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa wszczęła dochodzenie przeciwko Boeingowi po tym, jak pojawiło się podejrzenie, że pracownicy fabryki w Karolinie Południowej fałszowali wyniki kontroli bezpieczeństwa w niektórych samolotach 787. Kontrole miały dotyczyć podłączenia i uziemienia elektrycznego na połączeniu skrzydła z nadwoziem samolotu.

Z kolei niedługo wcześniej, w kwietniu, podczas przesłuchania w Kongresie, inżynier Sam Salehpour zasygnalizował, że kadłuby w maszynach 787 Dreamliner i 777 posiadają wady konstrukcyjne. Te, według inżyniera, mogą zmniejszyć trwałość samolotów.

Polacy zaczną się bać latać Boeingami?

Czy zatem Polacy, podobnie jak Amerykanie, zaczną się bać latać Boeingami? Maszyny amerykańskiego koncernu są nadzwyczaj popularne, a mają je w swoich flotach m.in. Ryanair i Polskie Linie Lotnicze Lot (m.in. Boeing 787-8 Dreamliner). Flota Ryanaira liczy 584 samoloty. Z tego 411 to Boeingi 737 Next Generation, 146 to Boeingi 737-8200 „Gamechanger” (Ryanair nie używa oficjalnie nazwy 'MAX’) w barwach linii lotniczych Buzz, a 27 to Airbusy A320s w barwach linii Lauda. Dodatkowo do 2034 r. Ryanair zamierza zakupić 300 Boeingów 737 MAX 10. Samoloty nowej generacji nie tylko mają przewozić o 21 proc. więcej pasażerów, ale mają też spalać o 20 proc. mniej paliwa i mają być o 50 proc. bardziej ciche w użytkowaniu niż Boeingi 737 Max.

Polacy są racjonalni

Polacy zdają się na razie nie przejmować problemami Boeinga, o których głośno jest przede wszystkim za oceanem. W komentarzach zostawianych przez Polaków w mediach społecznościowych można dostrzec, że podchodzą oni do sprawy racjonalnie. A także że wierzą nie tylko w inspekcje bezpieczeństwa dokonywane przez mechaników poszczególnych linii lotniczych, ale też w ogólnie wysokie standardy bezpieczeństwa obowiązujące w przemyśle lotniczym. W końcu transport lotniczy wciąż pozostaje najbezpieczniejszym pod względem liczby ofiar śmiertelnych i bije pod tym względem na głowę transport samochodowy.

„Wypadki samolotowe zdarzają się tak rzadko, że trzeba mieć szczęście, żeby akurat w takim samolocie się znaleźć” – pisze jeden z internautów. A wtóruje mu inny z pewnym przymrużeniem oka, mówiąc: „W młodości latałem Tupolevami. Dla młodzieży do wiadomości, to były samoloty produkowane w ZSRR. Natomiast ZSRR to był taki kraj komunistyczny mniej więcej gdzie teraz Rosja. No i się latało. Jarało się papierosy na pokładzie, opary tytoniowe okrutne. A Tupolevy lubiały spadać. Ale wtedy nie było Fejs-zbuka, internetu, ajfołnów. I żyło się chwilą. I chwilami na pokładzie Tupolewa lub Antonowa. Boeingi to taki sajens fikszyn. Tylko na filmach amerykańskich się widziało te luksusy”.

Polacy też chóralnie zgadzają się, że wypadki lotnicze to nic w porównaniu do wypadków na drogach. „Jeśli ktoś chce samochodem, to też polecam sprawdzić, które są najbardziej wypadkowe. Skoro awaryjność samolotów się sprawdza” – pisze jeden z internautów.

POLISH EXPRESS W GOOGLE NEWS

Teksty tygodnia

Minister ds. policji i przestępczości ukradziono torebkę na konferencji dotyczącej… kieszonkowców

Do tych zdarzeń doszło w miniony wtorek, 10 września 2024 roku, podczas konferencji Stowarzyszenia Kuratorów (Police Superintendents' Association) w Kenilworth, w środkowej Anglii.

Zostań ekspertem Masażu Kobido Up – Zapisz się na intensywne szkolenia w Londynie i Birmingham

Naturalne sposoby odmładzania twarzy to najgorętszy trend w pielęgnacji,...

Problemy na drogach w ten weekend. Oto, gdzie się pojawią

W ten weekend kierowcy mogą spodziewać się problemów na drogach w Wielkiej Brytanii. Niektóre zakłócenia w przejeździe są planowane.

Powódź w Polsce. Krytyczna sytuacja w województwie opolskim i dolnośląskim

Brytyjskie media piszą o powodzi w Polsce. Ta noc była wyjątkowo trudna dla mieszkańców Głuchołaz, Lądka-Zdroju i Kłodzka.

Sąd Najwyższy blokuje utworzenie pierwszej od 30 lat, nowej kopalni węgla w UK

Sąd Najwyższy nie zgodził się na budowę kopalni węgla w Kumbrii, która byłaby pierwszym nowym obiektem tego typu w UK od 30 lat.

Przeczytaj także

Ciekawe tematy

Zasiłki mieszkaniowe w Holandii dla Polaków. Jak je uzyskać?

Jak można się starać o zasiłki mieszkaniowe w Holandii. Komu one przysługują i ile wynoszą? Jak złożyć wniosek o huurtoeslag?

Czynsze w Irlandii rosną ponad legalne maksimum. Cierpi co czwarty najemca

W Irlandii, w strefach RPZ, czynsz może rosnąć tylko o 2 proc. w ciągu roku. Tymczasem dla co czwartego najemcy rośnie on szybciej

W UK znikną fizyczne dokumenty imigracyjne. Kto musi się postarać o e-Wizę?

Home Office przechodzi na w pełni zdigitalizowany system imigracyjny. Kto do 1 stycznia 2025 r. potrzebuje postarać się o e-Visę?

Bank Anglii podjął decyzję w sprawie stóp procentowych

Bank Anglii nie obniżył stóp procentowych, zamiast tego postanowił utrzymać je na niezmienionym poziomie 5 proc.

Wprowadzenie kontroli granicznych EES (znów!) zostanie opóźnione

Entry/Exit System (EES) miał zacząć działać od 10 listopada 2024 roku, ale okazuje się, że nie wszystkie kraje są jeszcze gotowe na wdrożenie. Co stoi na przeszkodzie? Jakie problemy mogą wyniknąć z nowych procedur?

Budownictwo przystępnych cenowo mieszkań w Londynie jest na dramatycznie niskim poziomie

W Londynie dramatycznie brakuje niedrogich mieszkań. Dlaczego są takie opóźnienia w budownictwie socjalnym?