Z powodu opóźnień dostaw samolotów Boeinga, Ryanair ostrzega pasażerów, aby nie mieli wygórowanych oczekiwań dotyczących przyszłorocznego sezonu wakacyjnego.
Irlandzkie linie lotnicze są tak naprawdę jedną z kilku, które są coraz bardziej sfrustrowane niedoborem nowych samolotów zamówionych u Boeinga.
Mniejsza liczba lotów w Ryanairze
Ryanair ostrzegł, że latem przyszłego roku zrealizuje mniejszą liczbę lotów niż planował. Irlandzki przewoźnik jest największym klientem Boeinga w Europie i ma otrzymać 30 samolotów Boeing 737 między marcem a czerwcem przyszłego roku.
Ta nowa flota ma pomóc Ryanairowi w osiągnięciu ambitnych celów dotyczących rozwoju i wzrostu liczby lotów. A co za tym idzie – także zysków.
Na konferencji branżowej w Brukseli dyrektor generalny linii, Michael O’Leary powiedział:
– Nie otrzymamy wszystkich 30 samolotów; jeśli otrzymamy 10, 15 lub 20, będzie dobrze… Podejmiemy decyzję o… spowolnieniu wzrostu latem 2025 roku.
Ryanair planuje zwiększyć liczbę pasażerów z około 200 mln w tym roku do 300 mln do roku 2034. Jednak tylko w oparciu o nowe dostawy samolotów 737 od Boeinga. W przeciwnym razie przewoźnik nie zrealizuje swojego planu.
Strajk pracowników Boeinga
W Boeingu panuje kryzys wywołany wybuchem panelu drzwi w jednym z samolotów w trakcie lotu w styczniu. Problemy pogłębił dodatkowo strajk największego związku zawodowego Boeinga. Wstrzymał on produkcję w głównych fabrykach firmy w stanie Waszyngton.
Po tym, jak Boeing ogłosił, że zwolni 17 000 pracowników i opóźni pierwszą dostawę samolotu 777X, przedstawił we wtorek plan o wartości 35 miliardów dolarów na wzmocnienie swojego bilansu.
Frustracja linii lotniczych narasta
Niestety linie lotnicze są coraz bardziej sfrustrowane opóźnieniami w dostawach samolotów, co dodatkowo pogłębiło globalny niedobór nowych samolotów. Rywal Boeinga – Airbus – także zmaga się z problemami łańcucha dostaw. Prowadzi to z kolei do dodatkowych opóźnień.
We względu na tę sytuację wiele linii lotniczych ma dłużej niż planowano w użyciu starsze i mniej wydajne samoloty. Jest to też dla nich hamulec w planach dotyczących wzrostu.
Dyrektor generalny Lufthansy na konferencji Airlines for Europe, Carsten Spohr, powiedział:
– Szczerze mówiąc, nigdy nie widziałem czegoś takiego w naszej branży. Pracuję w niej od 30 lat.
Dodał także, że spodziewa się pierwszej dostawy długodystansowego samolotu 777X firmy Boeing w 2026, czyli pięć lat później niż planowano.