W oficjalnym komunikacie wydanym przez Nederlandse Spoorwegen głównego krajowego przewoźnika czytamy, iż ceny biletów kolejowych i abonamentów wzrosną średnio o 6,18 proc. od 2025 roku.
Rzecznik NS wyjaśnił, że w ostatnich latach ceny biletów kolejowych w Holandii rosły wraz z oczekiwaną stopą inflacją, ale w tym okresie tempo wzrostu cen było wyższe. W rezultacie koszty rosły niewspółmiernie szybko w porównaniu do cen oferowanych dla pasażerów.
Początkowo wzrost cen za usługi oferowane przez NS miał wynieść 8,7 proc. w tym roku, ale dzięki dofinansowaniu w wysokości 120 milionów euro ze strony holenderskiego rządu, udało się tego uniknąć.
O ile podrożeją bilety kolejowe w Holandii?
Zasadniczo, ten „zrekompensowany” przez krajowe władze wzrost cen biletów kolejowych mógłby zostać dodany do regularnej podwyżki na rok 2025. Jednak także i teggo udało się uniknąć. W jaki sposób?
Koszt rosnących cen po części weźmie na siebie NS i holenderski rząd, a tylko część zostanie przerzucona na pasażerów. Dzięki temu zapłacą oni tylko o 6,18 proc. więcej, niż do tej pory. Stanowi to jedną trzecią planowanego wzrostu na 2024 rok, powiększoną o regularną podwyżkę wynikającą z inflacji, jak czytamy na łamach serwisu informacyjnego nltimes.nl.
– Gdybyśmy nie zawarli żadnych porozumień w tej sprawie, wzrost wyniósłby 12 proc. – podsumował rzecznik NS, jak cytujemy za nltimes.nl.
Kto nie musi przejmować się podwyżkami?
Warto w tym miejscu dodać, iż te zmiany nie wpłyną na ceny biletów kolejowych dla dzieci do 11. roku życia w 2025 roku. Dotyczy to również osób podróżujących bez ograniczeń poza godzinami szczytu z abonamentem NS Flex Dal Vrij.
Ponadto NS poinformowało, że prawie pół miliona biletów zostało sprzedanych z rabatem dzięki wcześniejszej rezerwacji, odkąd ten program został wprowadzony w lutym 2024, jak podaje nltimes.nl. Badania rzekomo dowodzą, że jedna czwarta tych podróżnych nie podróżowałaby pociągiem bez rabatu, który może wynieść nawet do 60 proc.