Polish Express patronem startu ekipy Fól Inglisz na Złombol 2025

Redakcja Polish Express objęła swoim patronatem medialnym start ekipy Fól Inglisz w rajdzie Złombol 2025. Zapraszamy do udziału w akcji charytatywnej i wspieraniu dzieciaków z domów dziecka.

Czym jest Złombol?

Złombol to kilkudniowy, turystyczny, etapowy rajd charytatywny. Jest on organizowany od 2007 roku. Tym, co czyni go wyjątkowym, jest fakt, iż dopuszczane do startu są wyłącznie konkretne samochody. Jakie? Takie, które były produkowane i projektowane w dawnym bloku wschodnim oraz związane koncepcyjnie i technicznie z tym właśnie okresem.

Całej imprezie przyświeca charytatywna idea. Uczestnicy rajdu zbierają pieniądze na dzieci z domów dziecka. „Sprzedają” powierzchnię na swoich samochodach w zamian za darowizny. Następnie środki te przekazywane są potrzebujące dzieciaki. Dodajmy, iż dopuszczenie do startu wiążę się z zebraniem minimalnej kwoty, a załogi startują na własny koszt. O celach zbiórka można przeczytać na oficjalnej złombolowej stronie.

Dodajmy, iż przez 19 lat trwania Złombol na swoje cele zebrał ponad 18 milionów złotych!

Polish Express patronem startu ekipy Fól Inglisz na Złombol 2025 (fot: Fól Inglisz)

Fól Inglisz po raz trzeci

W tym roku Złombol zawita do Turcji. Pod szyldem „The Transcontinental Black Sea Edition” rajd ruszy 5 lipca na Stadionie Śląskim, a metę ma w Giresun (09.07-10.07.2025), „miejscu, gdzie góry spotykają się z morzem”. „Trzy tysiące kilometrów trasy prowadzi nas głęboko w interior Turcji z dala od utartych szlaków turystycznych” – jak czytamy w oficjalnej zapowiedzi imprezy.

Redakcja Polish Express objęła swoim patronatem medialnym start ekipy Fól Inglisz w Złombolu 2025. Dla tej ekipy będzie to już trzeci rajd tego typu.

Portugalia, Norwegia, a teraz Turcja

Jaki Fól Inglisz ma plan na Turcję? Dystans wynosi co najmniej 8100 km, a w założeniach zespół chce zebrać 25 tys. PLN. „100% wyjazdu pokrywamy z własnych środków, więc każdy grosik czy pensik trafi na rzecz fundacji” – jak pisze na stronie zbiórki ekipa Fól Inglisz.

Jeśli chce wesprzeć, to zapraszamy – klikajcie ten link.

Polish Express patronem startu ekipy Fól Inglisz na Złombol 2025 (fot: Fól Inglisz)

Zapraszamy również do wywiadu z Jordanem Jurgielem stojącym na czele ekipy Fól Inglisz.

Doświadczeni złombolowicze

Polish Express: Na początku powiedz coś więcej o Fól Inglisz. Kto tworzy ekipę? Skąd wzięła się u Ciebie, u Was, miłość do motoryzacyjnych „gruzów”? Jakie były Wasze początki?

Jordan Jurgiel: Aktualnie jest nas czterech. Jordan Jurgiel to kapitan i frontmen. Formalny właściciel naszej karetki o imieniu Felicita. Od 19 lat zamieszkały na Wyspach. Lubię po prostu mieć samochód inny niż wszyscy. Śmieje się, że kiedy wszyscy jeździli w Polsce dużymi Fiatami, Polonezami i maluchami, to mój tata jeździł Audi. Teraz wszyscy moi znajomi jeżdżą Audi, a ja – Polonezem. Jestem również właścicielem kilku innych pojazdów wschodnioeuropejskich takich, jak UAZ, Skoda czy nasz Maluszek.

Mateusz Ciborowski vel Stefan – zamieszkały na stale w Polsce. Nadworny mechanik i główny kierowca. Kierownicę jest mu naprawdę ciężko wyrwać z rąk. Jest on również jednym z poprzednich właścicieli karetki, którą w 2016 roku pojechał na swój pierwszy Złombol na Sycylię. To właśnie on znalazł mnie w internecie po kilku latach. Od słowa do słowa zostaliśmy serdecznymi przyjaciółmi.

Artur Kryszczuk pseudonim Agent. Z wykształcenia również mechanik, ale przede wszystkim nasz czołowy człowiek od zdobywania wpłat na dzieciaki. W zeszłym roku zasłynął świeczkami sojowymi w kształcie samochodów z epoki minionej. To w dużej mierze dzięki niemu osiągnęliśmy drugi wynik wśród ponad 800 ekip na rajdzie. Jest on również weteranem Złombolu z lat poprzednich.

Ostatnim załogantem jest Marcin Rejowski vel Pan Maruda. Najświeższy nabytek, również z Polski. Cichy i bardzo spokojny, zawsze troszkę w cieniu. Ale jak trzeba było pomoc innej ekipie przeszczepić silnik do innego Poloneza w terenie, stanął na wysokości zadania. Dokonali tego z Mateuszem w siedem godzin.

„100% kasy idzie na dzieciaki”

Skąd wzięła się w ogóle pomysł na udział w Złombolu?

Jordan Jurgiel: Myślę, że w każdym, siedzi chęć przeżywania nowych przygód. Jednak napędza nas tak naprawdę idea Zlombolu – 100% kasy idzie na dzieciaki. Jesteśmy już wszyscy poza okresem młodości jako takiej. Ta dwutygodniowa odskocznia jest dla nas resetem od szarości dnia codziennego.

To będzie trzeci Złombol dla Fól Inglisz. Jak wspominacie dwie poprzednie edycje? Jak wyglądały starty w Portugalii i Norwegii?

Jordan Jurgiel: Nie da się tych dwóch krajów porównać. Każdy był wyjątkowy w jakiś sposób. Jednak głównym wyznacznikiem była chyba bezawaryjność samochodu. Mieliśmy minimalne przygody typu wylany cylinderek hamulcowy, czy tam otwarta maska na M25 pod Londynem.

(fot: Fól Inglisz)
(fot: Fól Inglisz)

Na jakim etapie znajdują się przygotowania ekipy Fól Inglisz do rajdu, który odbędzie się w tym roku w Turcji?

Jordan Jurgiel: Ponieważ Felicita jest często gęsto używana na co dzień, jest w stałej gotowości do jazdy. Jednak jak to w starszym aucie, zawsze jest coś do zrobienia. W tym roku Polonezik na własnych kolach wyruszył już 15 lutego do Polski na poprawki. Największą będzie chyba silnik z turbo i dospawanie ogona w postaci haka holowniczego. Wspomnę też zakup oraz remont malej przyczepki na bagaże.

Historia Felicity

Powiedz coś więcej o samochodzie, którym będzie jechać. Czemu padło akurat na Poloneza? Jakim konkretnie modelem spróbujecie pokonać tureckie bezdroża i nie tylko?

Jordan Jurgiel: Historię Poloneza naszego znamy chyba od jego wyjazdu z fabryki. Felicita najpierw pracowała w prywatnej klinice, jako sanitarka transportowa. Po odejściu ze służby odkupił ją jej kierowca. Pomogła mu zbudowaniu jego dom, wożąc materiały budowlane. Właśnie od niego kupił ją Mateusz i w kilka dni przygotował do jazdy na Sycylię. Po tym epizodzie trafiła do Krakowa, skąd wziąłem ją, żeby mieć czym wrócić do UK. Akurat moje „cywilne” auto zaniemogło w czasie wakacji w Polsce. Tę trasę pokonała bez zająknięcia w roku 2018.

Później były mniejsze i większe imprezy charytatywne i około samochodziarskie, aż do czasu spotkania czołowego z vanem na wąskiej drodze. Odbyliśmy walkę z ubezpieczycielem o niespisanie jej na straty. Historyczny już przylot Mateusza i naprawa wszystkiego na podjeździe jakoś tak się zgrały z ogłoszeniem celu Złombola na Portugalię. Od tego momentu możecie obejrzeć na fanpage’u nasze dalsze losy.

Felicita jest pojazdem tak wdzięcznym i wręcz legendarnym, że po prostu teraz już chyba nie wypada nam jej zmienić na nic innego. Fól Inglisz kojarzy się momentalnie z Polonezem Caro Plus w kolorze piasku pustyni…

(fot: Fól Inglisz)
(fot: Fól Inglisz)

Czego najbardziej się obawiacie przed startem? Na co będzie zwracać szczególną uwagę? Jakie doświadczenia wynieśliście z poprzednich rajdów? 

Jordan Jurgiel: Nie ruszamy z żadnymi obawami. Mamy doświadczenie. Działamy zawsze bez indywidualnego planu na każdy dzień, co dodaje przygodzie ze Złombolem pewnej nutki niepewności. Nauczyliśmy się, że jesteśmy naprawdę fajnie i zgranym zespołem. Warto też pomagać innym zespołom. Dołączają do nas dwa inne Polonezy, a konkretnie ekipy Konieckie Orciari i Locos Papis, wiec na postojach będzie nas już co najmniej ośmioro.

Redakcja trzyma kciuki za Fól Inglisz

Cała redakcja „Polish Express” trzyma za Was kciuki. Czego Wam życzyć?

Jordan Jurgiel: Życzcie nam tyle samo lub mniej małych awarii w trakcie rajdu. I żeby most wreszcie przestał wyć. Każdego roku wydaje niepokojące dźwięki, mimo że go zmienialiśmy. To czyni jazdę, mniej cywilizowaną, niż być powinna. No i żeby zbiórka na www.siepomaga.pl/folinglisz pobiła zeszłoroczny rekord!

POLISH EXPRESS W GOOGLE NEWS

Teksty tygodnia

Kontrole Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w sklepach

Home Office (Ministerstwo Spraw Wewnętrznych)  zapowiada zaostrzenie działań przeciwko nielegalnemu zatrudnieniu w UK. Kontrole urzędników odbywają się w sklepach i małych firmach. Co grozi właścicielom?

Bezdomny Polak zgwałcił Polkę?

W holenderskim sądzie toczy się postępowanie przeciwko bezdomnemu Polakowi, który w zeszłym roku brutalnie zgwałcił bezdomną Polkę. Zdarzenie miało miejsce niedaleko komendy policji. 

Aplikacje bankowe Lloyds, Halifax i TSB nie działają

Witryna DownDetector dziś rano zanotowało problemy w przypadku 4400 klientów banku Lloyds i 3600 klientów banku Halifax.

Trauma podczas lotu. Martwa pasażerka w samolocie

Pewna australijska para przeżyła traumę podczas lotu, gdy obok nich położono ciało martwej pasażerki na cztery godziny.

Lista tras Ryanaira do likwidacji w 2025 roku

Opublikowano listę tras Ryanaira, które będą wycofane w tym roku. Powodem jest podwyżka podatków lotniczych.

Przeczytaj także

Ciekawe tematy

Marokańczyk zaatakował Polaka. Właśnie usłyszał wyrok

10 października 2024 roku w dniu meczu w Kolonii doszło do groźnego incydentu pomiędzy kibicami. Nastoletni Marokańczyk zaatakował Polaka. Co się stało i jakie były powody agresji?

Jakie brytyjskie zwyczaje Polacy z UK przenieśliby do Polski?

Jakich „rzeczy” charakterystycznych dla UK - zwyczajów, nawyków, wartości, ale nie tylko! - brakuje w Polsce?

11-letni Polak trafił do szpitala w wyniku pobicia

11-letni Wiktor ze względu na to, że był dzieckiem imigrantki z Polski, był nękany przez dwa lata. W lutym 2025 został dotkliwie pobity i trafił do szpitala.

Na sobotę zaplanowano dyżur paszportowy w Londynie

Jak czytamy w oficjalnym komunikacie w tej sprawie „wizyty na sobotni dyżur paszportowy zostaną zaproponowane przez system e-Konsulat tylko i wyłącznie osobom zapisanym obecnie do kolejki paszportowej w Londynie".

Bezdomny Polak zgwałcił Polkę?

W holenderskim sądzie toczy się postępowanie przeciwko bezdomnemu Polakowi, który w zeszłym roku brutalnie zgwałcił bezdomną Polkę. Zdarzenie miało miejsce niedaleko komendy policji. 

„Polska Madeleine McCann”, czyli Julia Wandelt stanęła przed sądem

Nasza rodaczka jest oskarżona o prześladowanie rodziny McCannów. Podjęto decyzję, aby do czasu rozprawy przebywała w areszcie.