Od wtorku nastąpi obniżka rachunków za energię, co odczuje 21 milionów gospodarstw domowych w Anglii, Szkocji i Walii. Niestety istnieją duże obawy dotyczące tego, jak sytuacja będzie wyglądać zimą.
Istnieje duża niepewność związana z przyszłymi cenami energii ze względu na wpływ niestabilnej sytuacji na Bliskim Wschodzie. Obecnie jednak Ofgem zdecydował się na obniżenie limitu cenowego, co ucieszy wiele gospodarstw domowych na Wyspach.
Jak duża będzie obniżka rachunków?
Co trzy miesiące regulator Ofgem ustala limit cenowy, czyli maksymalną kwotę, jaką dostawcy mogą pobierać za każdą jednostkę energii. Dotyczy to każdego klienta korzystającego ze zmiennej taryfy w Anglii, Szkocji i Walii. Limit cenowy nie obowiązuje w Irlandii Północnej, która ma własny rynek energii.
Zgodnie z najnowszym limitem cenowym regulatora, przeciętny rachunek dla gospodarstwa domowego zużywającego typową ilość gazu i prądu spadnie o 11 funtów miesięcznie.
Mimo że klienci przyjęli obniżkę rachunków o 7 proc. z zadowoleniem, nadal istnieje obawa, że będą one wysokie w późniejszym sezonie, gdy będzie zimniej i ciemniej. Trudno jednak przewidzieć, jak będzie wyglądał przyszły kierunek związany z cenami.
Aby zagwarantować sobie względne bezpieczeństwo cenowe, klienci zachęcani są do porównania ofert. W celu sprawdzenia, czy warto skorzystać ze stałej umowy, która zapewniłaby większą pewność w przypadku przyszłych stawek.

Jak wyglądają prognozy analityków?
Analitycy z firmy konsultingowej Cornwall Insight prognozują dalszy – choć niewielki – spadek cen energii o 1 proc. w październiku. Przełożyłoby się to na wysokość przeciętnego rocznego rachunku za energię w granicach 1697 funtów.
Firma stwierdziła, że „pułap nadal pozostaje o setki funtów wyższy niż ceny sprzed pandemii. Nawet po uwzględnieniu inflacji”. Ponadto „niewiele wskazuje na to, że ceny znacznie spadną w ciągu najbliższych lat”.
Stałe umowy zabezpieczą klientów?
Ofgem sugeruje gospodarstwom domowym, aby rozważyły przejście na stałe umowy. Według regulatora mogą one wygenerować oszczędności rzędu 200 funtów rocznie.
Należy pamiętać, że stała umowa ustala tylko stawkę jednostkową. Rzeczywiste rachunki gospodarstwa domowego zależą od tego, ile zużywa energii.
Warto zaznaczyć, że osoby, które już mają stałe umowy, po wtorkowej zmianie limitu cenowego, nie zobaczą żadnych zmian w swoich rachunkach. Obecnie 35 proc. klientów korzysta z taryfy stałej. Natomiast rok temu odsetek ten wynosił zaledwie 15 proc.