To zdjęciu mówi samo za siebie! Nasz rodak próbował wwieźć na teren Wielkiej Brytanii polskie piwo, rzecz jasna nie całkiem legalnie, próbując przy tym ominąć wszelkie opłaty.
Kierowca ciężarówki z Polski jak gdyby nigdy nic rozpakowywał swoją piwną kontrabandę o poranku. Oficerowie Thames Valley Roads Policing zauważyli, jak w porannej szarówce przenosi kolejne "kraty" z piwem do furgonetki na drodze M40, niedaleko Oxfordu. Rzecz jasna policjanci z miejsca zainteresowali się naszym rodakiem, szczególnie, że była godzina 6:30 i jego działania wydawały się dość podejrzane…
CZYTAJ TEŻ: W wyniku Brexitu pracę w Polsce może stracić nawet 20 tysięcy osób
… i jak się okazało brytyjscy policjanci mieli rację. Okazuje, że polskie piwo pochodzi z przemytu. Jak czytamy na łamach lokalnego serwisu "Oxford Mail" mężczyzna tłumaczył się policjantom, że o przywiezienie piwa prosił go jego przyjaciel z UK. W takich sprawach, jak wiadomo się nie odmawia! Sprawy potoczyły się szybko – HM Customs skonfiskowało alkohol, nakładając jednocześnie karę – wynosząc 400 funtów – na naszego rodaka, którego dane personalnie nie zostały ujawnione.
Dodajmy, że okazało się również, iż nasz rodak ma na sumieniu jakieś przestępstwa związane z tachografem…
Zdjęcie, które mówi dosłownie wszystko zostało opublikowane na koncie twitterowym Thames Valley Police Roads Policing i z miejsca było szeroko komentowane przez (głównie brytyjskich) czytelników. Niektórzy zwracali uwagę, że piwa wcale nie jest dużo i nie mamy do czynienia z przestępstwem, zastanawiali się czy to nie trunki przeznaczone na wesele (tylko kto na polskim weselu pije piwo?), a inni żartowali o "Pole tax". A co wy o tym wszystkim sądzicie? Dajcie znać i zostawcie komentarz na naszym profilu na FB!